Miami: Rozlosowano drabinkę turnieju mężczyzn

Wkrótce ruszy kolejny duży turniej.

---

Jeszcze do końca nie opadły emocję po zakończonym w niedzielę BNP Paribas Open rozgrywanym w Indian Wells, a już za kilka dni tenisiści będą rywalizować w kolejnej imprezie rangi ATP Masters 1000 – Miami Open. W poniedziałek rozlosowano turniejową drabinkę, w której ponownie znalazło się wielu najlepszych zawodników na świecie.

Podobnie, jak w Indian Wells, tak w Miami, głównym faworytem będzie Roger Federer. Reprezentant Szwajcarii podrażniony niedzielną porażką z Juanem Martinem del Potro zapewne zrobi wiele, aby na Florydzie sięgnąć po końcowy triumf. Zawodnik, który w Miami Open jest rozstawiony z numerem jeden, w pierwszej rundzie (podobnie, jak inni oznaczeni zawodnicy) skorzysta z wolnego losu. Nie wiadomo także z kim przyjdzie mu się zmierzyć w kolejnej fazie, bowiem na drodze popularnego „Maestro” stanie lepszy w starciu dwóch kwalifikantów.

Pierwszym rozstawionym zawodnikiem, na którego lider rankingu ATP może trafić w Miami, jest oznaczony z numerem „31” Fernando Verdasco. Wpierw jednak Hiszpan w drugiej rundzie musi pokonać lepszego w starciu pomiędzy Tennysem Sandgrenem a Guillermo Garcią-Lopezem.

Niezwykle ciekawie jest w dolnej części drabinki – tam już w trzeciej rundzie może dojść do starcia rozstawionego w Miami z numerem dwa Marina Cilicia i oznaczonego „27” Andreya Rubleva. Za kiepski wynik w Indian Wells zrehabilitować będzie się chciał Novak Djoković. Serb w drugiej rundzie zagra z lepszym w starciu pomiędzy Mischą Zverevem a Benoitem Paire. W kolejnej fazie rywalem byłego numeru jeden na świecie może być Filip Krajinović.

Do turnieju Miami Open jako mistrz BNP Paribas Open przystąpi Juan Martin del Potro. Czy Argentyńczyk pójdzie za ciosem? W drugiej rundzie zawodów rozgrywanych na Florydzie przyjdzie mu zagrać z kimś z dwójki Robin Haase – Yuichi Sugita. W kolejnej fazie może dojść do swego rodzaju szlagieru, bowiem del Potro może trafić na Keia Nishikoriego.

Zeszłoroczny świetny wynik w Miami zapewne chciałby powtórzyć Fabio Fognini, który będzie bronić punktów za półfinał. Reprezentant Włoch podobnie, jak inni rozstawieni, rywalizację zacznie od drugiej rundy. Jego pierwszym rywalem może być kwalifikant bądź Nicola Kuhn, a w trzeciej rundzie na jego drodze może stanąć Nick Kyrgios – inny ubiegłoroczny półfinalista.