Kamil Majchrzak będzie tym, który wystąpi w meczu inauguracyjnym rywalizację z Zimbabwe w ramach starcia Grupy II Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Davisa. Pomimo ogólnie panującej opinii, że to nasi zawodnicy są faworytami zmagań w Sopocie, tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego nie jest tego taki pewny.
Obecnie 226. zawodnik rankingu ATP starał się przekazać dziennikarzom zgromadzonym na konferencji prasowej, że tenisiści z Zimbabwe nie są przypadkowymi zawodnikami, o czym świadczy ich zwycięstwo z Turcją. – W tamtych spotkaniach zarówno nasza drużyna, jak i Zimbabwe były skazywane na porażkę, ale mecze Pucharu Davisa rządzą się swoimi prawami i wszystko się może zdarzyć. Poza tym nie gramy dla siebie, tylko dla reprezentacji, co jest szczególnym uczuciem i wartością – zaczął 22-latek.
– Rankingi nie grają, a poza tym w Pucharze Davisa byliśmy świadkami wielu niespodzianek. Zimbabwe nie jest łatwym rywalem. Jego podstawowi zawodnicy są nieobliczalni i na pewno potrafią grać w tenisa, bo obaj występowali w college’u w Stanach Zjednoczonych. W tym meczu możemy liczyć na wsparcie swoich kibiców, ale wiemy również, że wszyscy musimy być maksymalnie skoncentrowani i zagrać na swoim najwyższym poziomie – kontynuował Majchrzak, który tym samym zapewnił, że nie ma mowy o lekceważeniu egzotycznych oponentów.
25.04, 20:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
25.04, 23:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 06:00 | Canal+ Sport 5 | Mutua Madrid Open |
26.04, 07:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 08:30 | Polsat Sport Extra | Mutua Madrid Open |
26.04, 09:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |