Monte Carlo: Djoković nie dał szans rodakowi

Monte Carlo: Djoković nie dał szans rodakowi

Były lider rankingu ATP gładko poradził sobie z innym Serbem.


Ostatnie miesiące oraz tygodnie bez wątpienia nie były łatwe dla Novaka Djokovicia, który wpierw zmagał się z problemami zdrowotnymi, a następnie po serii mizernych wyników zdecydował się na przetasowanie swojego sztabu szkoleniowego – zwolnił Andre Agassiego oraz Radka Stepanka, a zdecydował się na ponowienie współpracy z wieloletnim szkoleniowcem – Marianem Vajdą.

Aktualnie 13. zawodnik rankingu ATP w poniedziałek rozegrał mecz pierwszej rundy turnieju rangi ATP Masters 1000 w Monte Carlo, który zarazem był dla niego pierwszym tegorocznym spotkaniem na kortach ziemnych. Djoković może być zadowolony ze swojej dyspozycji, bowiem bez najmniejszych problemów odprawił z kwitkiem swojego rodaka – Dusana Lajovicia.

Szczególnie premierowa odsłona była prawdziwym pokazem siły Djokovicia. Tenisista pochodzący z Belgradu całkowicie zdominował rywalizację, czego potwierdzeniem jest fakt, iż jego rywal nie zdobył ani jednego gema! Także w drugiej partii obraz meczu niekoniecznie się zmienił, ale w porównaniu do premierowego seta, w kolejnej fazie Lajović miał swoje szanse. Przy stanie 1:1 miał okazję przełamać podanie Djokovicia, ale nie wykorzystał szansy.

To zemściło się na nim błyskawicznie, bowiem starszy oraz wyżej notowany z Serbów uzyskał breaka. Obecnie 93. zawodnik rankingu ATP także w piątym gemie stanął przed szansą, tym razem odrobienia strat. Djoković jednak zachował nerwy na wodzy i obronił drugiego break-pointa w tym spotkaniu. Były lider rankingu ATP poszedł za ciosem, dzięki czemu wyszedł na prowadzenie 4:1.

Lajović w późniejszej fazie nie był w stanie odwrócić losów tego pojedynku, a tymczasem Djoković konsekwentnie maszerował po końcowy triumf.  Zawodnik, który w Monte Carlo jest rozstawiony z numerem dziewięć, na swoim koncie uzyskał kolejne przełamanie, które przybliżyło go do szybszego osiągnięcia końcowego triumfu.

Starszy z reprezentantów Serbii nie napracował się szczególnie, bowiem potrzebował wyłącznie 56 minut, aby pokonać Lajovicia 6:0, 6:1. Djoković, który imprezę rozgrywaną w księstwie Monako wygrał dwa razy – w 2013 i 2015 roku – w drugiej rundzie trafił na będącego w dobrej formie Bornę Coricia. Chorwat w poniedziałek gładko wygrał z Julianem Benneteau’em.

Maders 2018-04-16 16:09:48
TRANSMISJE
24.04, 07:00 Canal+ Sport 2 Porsche Tennis Grand Prix
24.04, 11:00 Polsat Sport Mutua Madrid Open
24.04, 11:00 Canal+ Sport 2 Mutua Madrid Open
24.04, 20:00 Canal+ Sport 2 Mutua Madrid Open