Janković zakończy karierę?

Serbka zastanawia się nad zakończeniem tenisowej kariery.

---

Jelena Janković od dłuższego czasu nie może wrócić do gry tenisa. Powodem tego są trwające od wielu lat problemy zdrowotne, które szczególnie zaczęły ją nękać w ubiegłym sezonie. W konsekwencji była liderka rankingu WTA po raz ostatni na korcie pojawiła się podczas wielkoszlemowego US Open 2017. Od tego czasu walczy z kontuzją, jednak jak widać – z kiepskim skutkiem.

Reprezentantka Serbii, która wypadła z trzeciej setki rankingu WTA, w rozmowie z rodzimymi mediami zdradziła, że wkrótce zadecyduje, czy zamierza nadal grać w tenisa, czy już nie pojawi się na zawodowych kortach. – Wkrótce podejmę decyzję, czy zakończę karierę, czy będę jeszcze ją kontynuowała – zadeklarowała Janković.

Niegdyś najlepsza zawodniczka świata ma tę swobodę, iż jak sama twierdzi – nie będzie miała problemu ze znalezieniem sobie zajęcia po zakończeniu tenisowej kariery i ma na siebie już kilka pomysłów. – Jest wiele rzeczy, którymi interesowałam się na i poza kortem, dlatego będę w stanie prowadzić własny biznes. Tenis dał mi wiele przywilejów, włącznie z tym, że mogłam realizować się zawodowo i cieszyć się grą. Miałam wzloty i upadki, zwycięstwa i porażki oraz piękne i złe chwile – powiedziała optymistycznie.

33-latka zdaje sobie sprawę z tego, że w wielu momentach jej kariery ignorowała sygnały, które dawało jej jej ciało. To skutkuje teraz tym, że ogromny ból pleców nie pozwala jej grać, ale także trenować. Reprezentantka Serbii jest jednak zadowolona z całokształtu jej tenisowej przygody, która kto wie – czy się wkrótce nie zakończy. – Spełniłam marzenie każdego sportowca. Byłam najlepszą tenisistką świata i przez wiele lat utrzymywałam się na szczycie. Jestem bardzo dumna ze swojego sztabu i rodziny. Przez wyjątkowo napięty kalendarz nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak wiele wspaniałych rzeczy zrobiłam – podsumowała Janković, która na swoim koncie ma 16 tytułów w turniejach rangi WTA. Nigdy nie udało się jej sięgnąć po triumf w imprezach wielkoszlemowych – najbliżej tego była w 2018 roku, kiedy to na US Open doszła do finału.