Wawrinka: Potrzebuję czasu

Szwajcar po prawie dwóch miesiącach wrócił do gry.

---

Stan Wawrinka w niedzielę, w ramach pierwszej rundy turnieju rangi ATP Masters 1000 rozgrywanego w Rzymie, rozegrał pierwszy od prawie dwóch miesięcy mecz. Reprezentant Szwajcarii nie może być jednak zadowolony ze swojego występu, bowiem jego przygoda z tymi zawodami zakończyła się na pierwszej rundzie. Helwet w dwóch setach musiał uznać wyższość Steve Johnsona.

Reprezentant Szwajcarii zdradził, że jego przerwa od startów była spowodowana tym, iż nie czuł się najlepiej, jeśli chodzi o kondycję. –Miałem przekonanie, że z moim kolanem wszystko jest w porządku. Ale zdawałem sobie sprawę, że muszę poświęcić sporo czasu, aby popracować nad kondycją. I to właśnie robiłem, kiedy zawiesiłem swoje starty po turnieju w Marsylii. Przez trzy miesiące prawie codziennie trenowałem nad przygotowaniem fizycznym. To były trudne tygodnie.

To wcale nie było dla niego łatwe, bowiem jak sam przyznał – miewał sporo momentów słabości i chęci zrezygnowania. – Miałem dni, kiedy nie byłem pewien, czy jestem wystarczająco silny, by pracować i starać się wrócić do rozgrywek. Na szczęście miałem wokół siebie wspaniały sztab ludzi, którzy pomogli mi przetrwać te trudne chwile – przyznał szczerze.

Wawrinka pomimo wyraźnej przegranej z amerykańskim rywalem nie zamierza dramatyzować z tego powodu. Jest on wręcz przekonany, że praca, którą wykonuje, będzie miała odzwierciedlenie w turniejach i wkrótce wróci do gry na najwyższym poziomie. – Jestem zadowolony z poziomu, jaki prezentuję na treningach. Mogę powiedzieć, że będąc na korcie, czuję się dobrze. Nadal mam wiele pracy do wykonania, ale myślę, że jestem blisko, by wrócić na swój najwyższy poziom. Potrzebuję jednak czasu. Muszę rozgrywać mecze, budować pewność siebie i zachować cierpliwość. Ale to miłe, że mogę wreszcie mówić o tenisie i o swojej grze. Po tak długim czasie to bardzo dobre uczucie – podsumował niegdyś trzeci zawodnik świata, który aktualnie plasuje się na 23. miejscu w rankingu ATP. Teraz Szwajcar ma kilkanaście dni, aby przygotować się do startu w najważniejszej imprezie na kortach ziemnych, czyli wielkoszlemowym Roland Garros.