Garbine Muguruza i Daria Gavrilova do rywalizacji o trzecią rundę turnieju rangi WTA Premier Mandatory przystąpiły kilkanaście minut przed północą! Na dodatek żadna z nich nie zamierzała tanio sprzedać skóry, przez co to spotkanie trwało ponad trzy godziny! Wojnę nerwów lepiej wytrzymała reprezentantka Australii, która tym samym sprawiła ogromną niespodziankę.
Już premierowa odsłona tego spotkania pokazała, że Gavrilova nie zamierza tanio sprzedać skóry – wtedy jednak nie wszystko poszło po jej myśli, bowiem po wyrównanej końcówce seta musiała uznać wyższość trzeciej rakiety świata. To nie podłamało Australijki, która już na stracie drugiej partii uzyskała przełamanie, a w późniejszej fazie powiększyła swoją przewagę.
Trzecia partia zapewne jeszcze przez długi czas będzie w pamięci Muguruzy, która pomimo prowadzenia 4:0 nie była w stanie dowieźć prowadzenia do końca. Gavrilova nie tylko odrobiła straty, ale również w drodze po końcowy triumf obroniła dwie piłki meczowe. Ostatecznie reprezentantka Australii potrzebowała trzech godzin oraz 11 minut, aby odnieść wygraną 5:7, 6:2, 7:6(6).
Tym samym Muguruza nie obroni w Rzymie punktów za zeszłoroczny półfinał, a Gavrilova jest o krok od powtórzenia wyniku z 2017 roku, czyli awansu do ćwierćfinału. Przeszkodzić jej w tym będzie chciała Maria Sharapova.
19.04, 06:00 | Canal+ Sport 2 | Porsche Tennis Grand Prix |
19.04, 10:00 | Polsat Sport Extra | Tiriac Open |
19.04, 11:00 | Polsat Sport | Barcelona Open Banc Sabadell |
19.04, 14:00 | Canal+ Sport 2 | Porsche Tennis Grand Prix |
19.04, 15:00 | Polsat Sport Extra | Barcelona Open Banc Sabadell |
19.04, 17:00 | Polsat Sport News | Barcelona Open Banc Sabadell |