Lyon: Porażka Joao Sousy.

Reszta faworytów zgodnie z planem.

---

Trzeci dzień turnieju ATP 250 w Lyonie to przede wszystkim sensacyjna porażka rozstawionego z numerem siódmym Joao Sousy na rzecz Filipa Horansky’ego. Poza tym reszta faworytów Michaił Kukuszkin, Taylor Fritz oraz Guillermo Garcia-Lopez pewnie awansowała do kolejnej fazy turnieju.

Jako pierwszy na korcie pojawił się Michaił Kukuszkin, który pewnie pokonał Gregoire Barrere. Mecz jednak obfitował w dużą ilość przełamań i lepiej w tym chaosie prezentował się Kazach, a zwłaszcza skutecznie. Wykorzystał więcej nadarzających się okazji, dzięki czemu to on awansował z wynikiem 6:2, 6:3.

Znacznie pewniej w 2. rundzie zameldował się Taylor Fritz mierzący się z Matthew Ebdenem. Amerykanin co prawda nie rozgromił rywala, ale grał bardzo solidnie i pewnie spisywał się w polu serwisowym. Był lepszym tenisistą, co przyczyniło się do pojawiających się szans na „brejka”. Kiedy już się pojawiły potrafił je wykorzystać, a to przyczyniło się do łatwego zwycięstwa 6:4, 6:2.

Trzeci mecz to już wspomniana wcześniej sensacyjna porażka Joao Sousy z Filipem Horanskym zajmującym obecnie 334. miejsce w rankingu. Od początku było widać brak pełnej koncentracji ze strony Portugalczyka, popełniał proste błędy, z których korzystał Horansky. Mecz właściwie bez większej historii zakończony zwycięstwem Słowaka 6:4, 3:6, 6:4.

Ostatnie spotkania poprzedniego dnia to już rywalizacja reprezentanta gospodarzy Calvina Hemery z Guillermo Garcia-Lopezem. Mecz od początku bardzo wyrównany, obaj zawodnicy pewnie w polu serwisowym, dzięki czemu zobaczyliśmy tie-break. W nim lepszy okazał się Hiszpan, tak jak od połowy drugiej partii, gdzie wygrał 3 gemy z rzędu i zakończył to spotkanie 7:6, 6:3.