Już w poniedziałek dojdzie do meczu dwóch wybitnych tenisistek – Marii Sharapovej oraz Sereny Williams. Ich ostatni bezpośredni pojedynek miał miejsce 29 miesięcy temu, przez co jest on tak wyczekiwany. Williams podczas konferencji prasowej dolała oliwy do ognia, bowiem wypowiedziała się na temat niedawno wydanej autobiografii rosyjskiej rywalki.
– Jako fanka tenisa chciałam ją przeczytać. Byłam bardzo podekscytowana faktem, że się ukazała i cieszyłam się ze względu na Marię. Sukces jednej kobiety powinien być inspiracją dla innej. Potem okazało się, że książka w dużym stopniu jest o mnie. Byłam tym zaskoczona, szczerze mówiąc. Nie spodziewałam się, że będę czytać o sobie i to rzeczy, które niekoniecznie są prawdą – zaczęła reprezentantka Stanów Zjednoczonych.
– Ta książka to w 100 procentach plotki, przynajmniej te fragmenty, które czytałam, co jest trochę rozczarowujące. Wiele razy płakałam po porażkach i widziałam, że wielu sportowców tak robi. W końcu to finał Wimbledonu. Bardziej dziwiłoby to, gdybym nie płakała. Sądzę, że to, co się tam wtedy wydarzyło, powinno tam pozostać, a nie opowiadać w książce w taki sposób – podsumowała Williams, co spowodowała, że atmosfera przed meczem odwiecznych rywalek stała się jeszcze bardziej gorąca.
25.04, 23:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 06:00 | Canal+ Sport 5 | Mutua Madrid Open |
26.04, 07:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 08:30 | Polsat Sport Extra | Mutua Madrid Open |
26.04, 09:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 11:00 | Polsat Sport | Mutua Madrid Open |