Simona Halep niepokonana w Paryżu

W finale French Open Rumunka okazała się mocniejsza od Sloane Stephens.

---

W finale tegorocznej edycji French Open spotkały się Simona Halep i Sloane Stephens. Panie zmierzyły się ze sobą po raz ósmy. Do tej pory zeszłoroczna finalistka tej imprezy prowadziła w bilansie zmierzeń 5-2. Ich ostatnie dwa pojedynki miały miejsce w 2017 roku w Cincinnati i Waszyngtonie. Oba te mecze padły meczem obecnej liderki światowej klasyfikacji.

Sloane Stephens dobrze rozpoczęła to starcie. Zwyciężczyni US Open 2017 przełamała swoją przeciwniczkę przy jej drugim gemie serwisowym. Rumunka dysponowała jednym break pointem, ale nie była w stanie go wykorzystać. Tym samym po 42 minutach 25-letnia reprezentantka Stanów Zjednoczonych zamknęła otwierającą partię wynikiem 6/3.

Na otwarcie drugiej odsłony 10. w rankingu WTA zawodniczka urodzona w Plantation wygrała przy podaniu rywalki. Jednak najwyżej rozstawiona tenisistka szybko odrobiła straty i wyrównała wynik. Po chwili panie znów wzajemnie się przełamały. W końcówce tego seta mocniejsza okazała się Simona Halep, która zapracowała na jedną piłkę setową przy gemie serwisowym Amerykanki. Podopieczna Darrena Cahilla skorzystała z okazji i wygrała tę partię 6/4.

W decydującej odsłonie finalistka tegorocznej edycji Australian Open dominowała na korcie i przejęła kontrolę nad przebiegiem spotkania. Sloane Stephens nie była w stanie odwrócić losu tego finału i zapisała na swoim koncie zaledwie jednego gema. Po dwugodzinnej batalii Simona Halep zakończyła mecz za pomocą pierwszej piłki meczowej wynikiem 3/6, 6/4, 6/1.

Za zwycięstwo otrzyma nagrodę pieniężną w wysokości €2,200,000 oraz 2000 punktów. Natomiast Sloane Stephens za udział w finale zyska €1,120,000 oraz 1300 punktów. Dzięki temu od przyszłego tygodnia zajmie 4. lokatę w rankingu WTA. W ubiegłym roku nie wystąpiła ona w tym turnieju z powodu kontuzji.