Stuttgart: Niespodzianki na start.

Podsumowanie 1. dnia turnieju.

---

Pierwszy dzień turnieju ATP 250 w Stuttgarcie nie był zbytnio udany dla faworytów. Sensacyjnie z imprezą pożegnał się Jan-Lennard Struff, a niespodzianką jest także zwycięstwo Guido Pelli. Poza nim w nim w 2. rundzie zobaczymy Mischę Zvereva oraz Floriana Mayera.

Zmagania rozpoczęły się od pojedynku Jana-Lennarda Struffa z Rudolfem Mollekerem i już mieliśmy wielką niespodzianką. Dużo niżej sklasyfikowany Niemiec zaprezentował się z dobrej strony, bardzo pewnie serwował, a to wystarczyło, by pokonać Struffa. Mecz był wyrównany i wydawało się, że po wygraniu drugiej partii wyżej notowany gospodarz ma wszystko pod kontrolą, a mimo to Molleker jeszcze raz przełamał rywala i to on zwyciężył 6:4, 5:7, 6:3.

W innym starciu dwóch Niemców problemów z awansem nie miał Florian Mayer, który pewnie pokonał Yannicka Madena. Bardziej doświadczony zawodnik od początku grał lepiej i kontrolował przebieg tego meczu, dzięki czemu aż czterokrotnie przełamał rywala. Efektem bardzo łatwa wygrana Mayera 6:4, 6:1.

Równie bardzo łatwo, ale mocno niespodziewanie, swoje spotkanie zwyciężył Guido Pella. Argentyńczyk nie był faworytem w starciu z Jonhem Millmanem, a mimo to zdeklasował rywala. Australijczyk miał spore problemy ze swoim serwisem, nie funkcjonował on tak, jak należy, co świetnie wykorzystał Pella. Przez cały mecz 5 razy zdobył przełamanie, a sam był niesamowicie skuteczny w polu serwisowym, co doprowadziła do łatwej wygranej 6:2, 6:2.

Dwóch setów do awansu potrzebował także Mischa Zverev, który wraz z Michaiłem Jużnym kończyli zmagania w pierwszym dniu turnieju. Spotkanie było bardzo wyrównane, a o losach pierwszej partii zadecydował tie-break, w którym to reprezentant gospodarzy objął prowadzenie. W drugim secie miał on już więcej do powiedzenia przy serwisie Rosjanina i dokonując jednego przełamania zakończył ten mecz 7:6, 6:3.