Den Bosch: Przełamanie Tomicia

Australijczyk po ośmiu miesiącach wygrał mecz w głównym tourze.

---

Wtorek był drugim dniem zmagań w turnieju rangi ATP 250 Rosmalen Open rozgrywanego na kortach trawiastych w Den Bosch. Rozegrano wiele spotkań, ale bez wątpieniem największym echem odbiło się to z udziałem Bernarda Tomicia, który pokonał Kevina Kinga i tym samym po raz pierwszy od ośmiu miesięcy wygrał mecz w imprezie głównego cyklu ATP.

Reprezentant Australii wpierw w Den Bosch wygrał dwa mecze w drabince eliminacyjnej, a następnie w pierwszej rundzie głównej drabinki miał się zmierzyć z Marcosem Baghdatisem. Cypryjczyk jednak w ostatniej chwili wycofał się z rywalizacji i na jego miejsce wskoczył Kevin King – „szczęśliwy przegrany” z eliminacji. Reprezentant Stanów Zjednoczonych nie wykorzystał swojej szansy, gdyż tenisista z Antypodów nie dał mu większych szans i pewnie triumfował 6:4, 6:2. Dla Tomicia to szczególna wygrana, bowiem po raz pierwszy od października 2017 roku i przejścia rundy w Tokio Open, zanotował triumf w głównej drabince turnieju ATP. Tomic, który w Den Bosch grał wcześniej tylko raz i doszedł do półfinału, już w środę będzie miał okazję powtórzyć ten wynik. Na jego drodze stanie reprezentant Holandii, rozstawiony z numerem sześć – Robin Haase. Obaj tenisiści jak dotychczas na korcie spotkali się raz, podczas turnieju w Bukareszcie w 2016 roku. Wtedy lepszy był holenderski tenisista.

Niespodziewaną porażkę w pierwszym meczu poniósł rozstawiony z numerem osiem Andreas Seppi, który musiał uznać wyższość Mackenzie McDonalda. Reprezentant Stanów Zjednoczonych zdominował wtorkowe spotkanie i pewnie pokonał faworyzowanego Włocha 6:4, 6:2. McDonald o miejsce w ćwierćfinale powalczy z Alexem Boltem, który także był sprawcą niespodzianki. Aktualnie 176. zawodnik świata po wyrównanym boju pokonał Vaska Pospisila 4:6, 7:6(5), 6:2.

Swojego pierwszego rywala poznał rozstawiony z numerem jeden Adrian Mannarino. Jego oponentem będzie Jeremy Chardy, który wyśmienicie rozpoczął tegoroczny sezon na kortach trawiastych. W ubiegłym tygodniu triumfował w zawodach rangi ATP Challenger Tour w Surbiton, a we wtorek podtrzymał zwycięską serię i pokonał Guillermo Garcię-Lopeza 6:4, 6:7(7), 7:6(4). Dla aktualnie 72. zawodnika rankingu ATP była to szósta wygrana z rzedu.