Stuttgart: Deszczowy wtorek.

Rozegrano zaledwie trzy spotkania w ramach 1. rundy.

---

Wtorkowe zmagania podczas turnieju ATP 250 w Stuttgarcie nie obfitowały w ilość spotkań, a to wszystko za sprawą deszczu, który skutecznie uniemożliwił rozegranie wszystkich spotkań. Przed opadami zdążyli natomiast Marton Fucsovics, Gilles Simon oraz Denis Istomin.

Jako pierwszy na korcie pojawił się Marton Fucsovics, który zmierzył się z Denisem Kudlą i mimo, iż to Węgier był faworytem, to spotkanie zapowiadało się wyrównanie. Obaj potrafią bardzo dobrze serwować, co udowodnili, jednak Amerykanin, który przebijał się się przez eliminację nie był tak skuteczny w tym elemencie i dwukrotnie stracił podanie. Oba te „brejki” spowodowały dość pewne zwycięstwo Fucsovicsa 6:3, 6:4.

Niespodziewanie zakończyło się natomiast spotkanie rozstawionego z numerem piątym Philippa Kohlschreibera z Denisem Istominem. Niemiec przed własną publicznością był niemal murowanym faworytem, jednak jego dyspozycja w tym dniu nie była dość wystarczająca, by pokonać Uzbeka. Obaj trzymali swoje podanie, dzięki czemu doszło do dwóch tie-breaków, lecz w nich wyraźnie lepszy był Istomin, który zakończył ten mecz 7:6, 7:6.

Bez historii zakończyło się spotkanie Gillesa Simona z Matteo Violą. Francuz był zdecydowanie stroną dominującą w tym meczu, w pierwszej partii nie stracił ani jednego gema, przez co Włoch „odjechał” na jednym kole. W drugiej partii nawiązał więcej walki, ale sam Simon nieco spuścił z tonu, co nie przeszkodziło w bardzo łatwym zwycięstwie 6:0, 6:3.