Wimbledon: Djoković triumfuje w Londynie

Powrót "króla", Djoković znowu zwycięski!

---

Rozstawiony z numerem dwunastym Novak Djoković w wielkim finale pokonał Kevina Andersona 6:2, 6:2, 7:6 po 2 godzinach i 18 minutach w finale tegorocznej edycji Wimbledonu. Dzięki temu zwycięstwu Serb zapewnił sobie 13. wielkoszlemowy tytuł w karierze.

Finałowe starcie rozpoczęło się zdecydowanie po myśli Djokovicia, który już w pierwszym gemie wykorzystał nerwową postawę rywala i zaczął jak najlepiej mógł, bo od przełamania. Panował nad sytuacją, grał regularnie w przeciwieństwie do Andersona, który popełniał zbyt wiele błędów i po chwili doszło do kolejnej utraty serwisu.

Po 29 minutach Serb prowadził już 1-0 w całym meczu i nie myślał się zatrzymać, ponownie w pierwszym gemie okazał się lepszy przy serwisie Afrykanera, co pozwoliło kontrolować przebieg gry. Obraz spotkania nie zmienił się, wielka determinacja popularnego „Nole” w połączeniu z wieloma błędami Kevina ustaliła wynik drugiego seta na 6:2 i Novak był o „krok” od tytułu.

Anderson pozbył się presji dopiero w trzecim secie, w jego grze pojawiło się więcej pozytywnego luzu, który umożliwił grę na właściwym poziomie. Do repertuary wrócił serwis, który pozwolił na łatwe wygrywanie swoich gemów serwisowych, ale też i forehand, z którym Djoković miał problemy. Publiczność znacznie się ożywiła, zaczęła wspierać tenisistę z RPA, a ten zmarnował aż 5 piłek setowych i o wszystkim zadecydował tie-break. W nim zdecydowaną przewagę miał Serb, który pewnie i łatwo zakończył ten pojedynek do trzech.