Mohamed Lahyani odpocznie od sędziowania

Sędzia sporo zapłaci za incydent z meczu Nicka Kyrgiosa.

---

Niedawno nie małym echem odbiła się sytuacja z meczu Nicka Kyrgiosa – reprezentant Australii ewidentnie nie wykazywał chęci do gry, a zapobiec takiej sytuacji chciał sędzia, Mohamed Lahyani, który zszedł ze stołka, podszedł do zawodnika i próbował go zachęcić do zwiększenia zaangażowania. Koniec końców mu się to udało, ale został potępiony za to zachowanie.

Po meczu nie tylko rywal Kyrgiosa, Pierre-Hughes Herbert, miał pretensje do Lahyani’ego, ale tym samym wykazali się także inni ludzie związani z tenisem. Wprawdzie organizator US Open, czyli USTA, nie zdecydowało się ukarać sędziego, to jednak tej sprawie przyjrzała się organizacja ATP, która miała inne zdanie.

Uznano, że „działania Lahyaniego podczas meczu naruszyły bezstronność wymaganą przez sędziego”. Tym samym 52-latek został zawieszony w swoich obowiązkach na dwa turnieje bez pobierania wynagrodzenia. Nie będzie mógł sędziować zawodów w Pekinie i Szanghaju, gdzie tenisiści będą rywalizować w pierwszej połowie października. Szwed powróci do touru podczas rodzimego turnieju w Sztokholmie