Jo-Wilfried Tsonga po raz pierwszy od lutego wyszedł na kort i rywalizował w zawodowych rozgrywkach – reprezentant Francji w pierwszej rundzie turnieju rangi ATP w Metz porażkę poniósł już w pierwszej rundzie, ale dla niego wynik nie był najważniejszy – liczył się sam fakt możliwości powrotu do zmagań.
Reprezentant Francji po wyrównanym starciu musiał uznać wyższość lepiej dysponowanego Petera Gojowczyka. – Zbytnio nie przejmuję się tą porażką – mówił Tsonga po wtorkowym pojedynku. – Nie było tak źle. Gojowczyk jest tenisistą z czołowej „50” rankingu i nie było mi łatwo po tak długiej przerwie zmierzyć się z graczem o takiej jakości. Niewiele zabrakło, a mógłbym wygrać ten mecz.
Zawodnik, który obecnie plasuje się na 71. pozycji w rankingu ATP, zdaje sobie sprawę z tego, że czeka go ogrom pracy, aby wrócić do dyspozycji sprzed kontuzji. – Jeśli chodzi o moją grę, to jestem bardzo daleki od tego, co mogę pokazywać. Nie poruszam się jeszcze odpowiednio na nogach.
23.04, 14:00 | Canal+ Sport 2 | Porsche Tennis Grand Prix |
23.04, 20:00 | Canal+ Sport 2 | Porsche Tennis Grand Prix |
24.04, 06:00 | Canal+ Sport 5 | Porsche Tennis Grand Prix |
24.04, 07:00 | Canal+ Sport 2 | Porsche Tennis Grand Prix |
24.04, 11:00 | Polsat Sport | Mutua Madrid Open |
24.04, 11:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |