Szanghaj: Hurkacz postraszył Chunga

Wrocławianin z dobrej strony pokazał się w starciu z faworyzowanym rywalem.

---

Hubert Hurkacz we wtorek zadebiutował w głównej drabince turnieju rangi ATP Masters 1000. Reprezentant Polski pożegnał się ze zmaganiami w Szanghaju, jednak bez wątpienia zaprezentował się z dobrej strony – aktualnie 93. zawodnik rankingu ATP po trzysetowym boju musiał uznać wyższość wyżej notowanego Hyeona Chunga.

Wtorkowy pojedynek był meczem, w którym serwis nie odgrywał większego znaczenia – najlepszym tego potwierdzeniem niech będzie premierowa odsłona, w której Hurkacz już pierwszym gemie stracił własne podanie, aby po kilku minutach prowadzić 3:1. To jednak nie wszystko – następnie do ofensywy przeszedł Chung i to on dwukrotnie znalazł sposób na serwis naszego rodaka, dzięki czemu triumfował w tym secie.

Druga partia była mniej chaotyczna – w niej stroną przeważającą od początku był Hurkacz, który od stanu 2:2 wygrał cztery gemy z rzędu i wyrównał stan gry. Niestety to było wszystko, na co było stać naszego rodaka. Trzecia odsłona nie ułożyła się po jego myśli – Koreańczyk bardzo szybko wypracował sobie korzystną pozycję i z każdym kolejnym gemem pewnie kroczył po zwycięstwo.

Ostatecznie Chung zwyciężył 6:4, 2:6, 6:1 i awansował do drugiej rundy turnieju ATP Masters 1000 rozgrywanego w Szanghaju. Natomiast Hurkacz za występ w tych zawodach otrzyma 35 punktów do rankingu ATP i rozpocznie przygotowania do nadchodzących zawodów ATP Challenger Tour w Ningbo.