Linz: Goerges poza turniejem.

Linz: Goerges poza turniejem.

Zwycięstwa reszty rozstawionych w trzecim dniu.


Rozstawiona z numerem pierwszym Julia Goerges nie zawojuje tegorocznej edycji turnieju WTA w Linzu. Niemka w pierwszej rundzie uległa swojej rodaczce Andrei Petković. Ze zwycięstw mogą cieszyć się natomiast inne rozstawione Barbora Strycowa, Anastazja Pawluczenkowa oraz Kiki Bertens.

Zmagania w austriackim Linzu rozpoczęły się pojedynkiem wspomnianej Strycowej z Kirsten Flipkens. Faworytką oczywiście Czeszka, jednak to spotkanie zaczęło się świetnie dla Belgijki, która dominowała na korcie głównie za sprawą słabej gry rywalki. Prowadzenie 5:1 to jednak zbyt mało, by wygrać pierwszą partią i po zmarnowanych 4 piłkach setowych uległa w tie-breaka. Drugi set także zakończył się po „dogrywce”, jednak było to już równe starcie. Ostatecznie Strycowa zwycięża 7:6, 7:6.

Kolejną rozstawioną na korcie była Pawluczenkowa, która nie najlepiej rozpoczęła rywalizację z Verą Lapko. Co prawda wynik utrzymywał się równy, ale nie była to dobra gra Rosjanki i w konsekwencji przegrała pierwszy set. W drugim zaczęła już grać nieco lepiej, co pozwoliło wygrać po tie-breaka, by w trzecim secie zakończyć ten pojedynek 5:7, 7:6, 6:3, co i tak jest małym zaskoczenie.

Żadnych problemów z awansem nie miała natomiast Kiki Bertens, która nie zadowoliła miejscowych kibiców. Holenderka pokonała bowiem reprezentantkę Austrii Barbarę Haas i to w świetnym stylu, gdyż po godzinę i 14 minutach było już po wszystkim. Turniejowa „dwójka” zaprezentowała się z bardzo dobrej strony, dzięki czemu zwyciężyła 6:2, 6:1.

Do dużej niespodzianki, wręcz sensacji, doszło w rywalizacji dwóch reprezentantek Niemiec, choć nic na to nie wskazywało. Rozstawiona z „jedynką” Julia Goerges bardzo pewnie zaprezentowała się w pierwszym secie, pokonała Petković oddając jednego gema, po czym w drugim secie prowadziła już z przewagą przełamania. Wynik 4:1 to jednak zbyt mało, po chwili oddała swój serwis i choć miała piłkę meczową uległa 5:7. W trzecim secie Petković poczuła swoją szansę, mecz się mocno wyrównał, a skuteczniejsza była ta niżej sklasyfikowana, dzięki czemu sprawiła wielką niespodziankę wygrywając ze swoją rodaczką 1:6, 7:5, 6:4.

Pozostałe spotkania 3. dnia turnieju:

A. Vay Uytvanck 1:6, 7:6, 7:6 A. Schmiedlova

K. Siniakowa 5:7, 0:6 J. Aleksandrowa

C. Giorgi 7:6, 6:3 J. Teichmann

Maciej Frukacz 2018-10-10 23:06:12
TRANSMISJE
26.04, 09:00 Canal+ Sport 2 Mutua Madrid Open
26.04, 11:00 Polsat Sport Mutua Madrid Open
26.04, 15:00 Canal+ Sport 2 Mutua Madrid Open
26.04, 16:00 Polsat Sport Extra Mutua Madrid Open
26.04, 20:00 Canal+ Sport 2 Mutua Madrid Open
26.04, 23:00 Polsat Sport Extra Mutua Madrid Open