Antwerpia: Trudna przeprawa Tsongi

Francuz wygrał pierwszy mecz po kontuzji.

---

Kilka miesięcy – tyle Jo-Wilfried Tsonga leczył kontuzję kolana, której nabawił się w lutym tego roku. Reprezentant Francji w końcu wrócił do pełnej dyspozycji i zarazem wrócił do gry na zawodowych kortach. We wtorek rozpoczął rywalizację w turnieju rangi ATP 250 w Antwerpii – po wyrównanym boju pokonał Guido Pellę, dzięki czemu zapisał na swoim koncie pierwsza wygraną od czasu powrotu na kort.

Mimo, że faworytem tego meczu był Tsonga, to jednak Pella nie zamierzał tanio sprzedać skóry. Na dobrą sprawę francuski zawodnik opór oponenta skruszył dopiero w tie-breaku trzeciego seta, w którym okazał się graczem bardziej regularnym i lepiej radzącym sobie z presją. Ostatecznie reprezentant „Trójkoloworych” wygrał 7:5, 5:7, 7:6(5) i awansował do drugiej rundy w Antwerpii. W tej fazie przyjdzie mu rywalizować z Gaelem Monfilsem bądź Rubenem Bemelmansem.

Śladem Tsongi poszedł inny reprezentant Francji – Gilles Simon. Doświadczony zawodnik nie dał żadnych szans innemu weteranowi – Sergiyowi Stakhovsky’emu. Aktualnie 32. zawodnik świata potrzebował jedynie 63 minut, aby pokonać Ukraińca 6:0, 6:4. Simon o miejsce w 1/4 finału powalczy z Mackenzie McDonaldem.