Sklasyfikowany na 9. pozycji w światowym rankingu Kei Nishikori sprawił dużą niespodziankę pokonując Rogera Federera w pierwszym starciu podczas tegorocznej edycji ATP Finals w Londynie. Mecz zakończył się zwycięstwem Japończyka 7:6, 6:3, dzięki czemu po godzinie i 28 minutach zapewnił sobie pierwszy punkt w grupie.
Do tej pory tenisiści spotkali się na korcie aż dziewięciokrotnie, zdecydowanie dodatki bilans miał Szwajcar, który prowadził w bezpośrednich pojedynkach 7-2. Faworyt był zatem znany przed meczem, ale od początku Federer nie emanował dużą pewnością siebie, jak to ma w zwyczaju. Od pierwszej piłki spotkanie było wyrównane, ale poziom nie był zbyt wysoki. Obaj pewnie pilnowali serwisu, dzięki czemu o losach pierwszej partii zadecydował tie-break, a w nim niespodziewanie zwyciężył Nishikori.
Druga odsłona tego spotkania rozpoczęła się bardzo dobrze dla Rogera, który już w pierwszym gemie dokonał przełamania łapiąc wiatr w żagle. W tym dniu popularny „Fedex” był na tyle niepewny, że szybko roztrwonił przewagę, co spowodowało, że Japończyk poczuł krew. Nishikori bardziej mobilny, zdecydowany w swoich poczynaniach zdołał jeszcze raz przełamać oponenta i pewnie dobrnąć do końca pojedynku.
26.04, 09:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 11:00 | Polsat Sport | Mutua Madrid Open |
26.04, 15:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 16:00 | Polsat Sport Extra | Mutua Madrid Open |
26.04, 20:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 23:00 | Polsat Sport Extra | Mutua Madrid Open |