Katerina Siniakova została główną bohaterką tegorocznego finału Pucharu Federacji. Reprezentantka Czech w drugim swoim spotkaniu pokonała Sofię Kenin 7:5, 5:7, 7:5 po 3 godzinach i 45 minutach walki, dzięki czemu zdobyła 3 punkt, co dało Czechom końcowy triumf.
Reprezentantka Czech była wyraźną faworytką tego pojedynku, zwłaszcza, że grała przed własną publicznością. Spotkanie do łatwych jednak nie należało, choć to Siniakova zawsze była z przodu i przeważnie kontrolowała sytuację, dzięki czemu pierwszy set padł jej łupem 7:5.
W drugiej wydawało się, że nic już złego się Czeszkom się nie przydarzy, kiedy to prowadziły 3:0. Młoda Amerykanka pokazała jednak charakter i zdołała straty odrobić, by w konsekwencji doprowadzić do trzeciej partii. W niej także nie zabrakło wielu zwrotów akcji, a na największą uwagę zasługują piłki meczowe obronione przez Siniakovą, która ze stanu 4:5 wygrała 3 kolejne gemy wygrywając całe spotkanie.
Czeszki sięgnęły po swój 11. tytuł w historii, jednak drugi, kiedy to musiały się mierzyć z reprezentantkami Stanów Zjednoczonych.
28.03, 18:00 | Polsat Sport Extra | Miami Open |
29.03, 09:00 | Canal+ Family | WTA |
29.03, 13:00 | Polsat Sport News | Miami Open |
29.03, 15:00 | Canal+ Sport | Miami Open |
29.03, 20:00 | Polsat Sport Extra | Miami Open |
29.03, 23:05 | Canal+ Sport | Miami Open |