Mimo, że dopiero niedawno zakończył się sezon, to już można powiedzieć, że nieoficjalnie rozpoczęły się kolejne rozgrywki – w tym przypadku turnieje play-off, w których walka toczy się o dziką kartę do głównej drabinki Australian Open. Pierwsi do walki przystąpili Azjaci, którzy o przepustki rywalizowali w Zhuhai.
Wśród kobiet zgodnie z przewidywaniami najlepsza okazała się Shuai Peng, która dopiero niedawno wróciła do gry po zawieszeniu. Niegdyś 14. zawodniczka rankingu WTA pewnie doszła do finału i także w niedzielnym meczu kontrolowała to, co działo się na korcie. A mecz zakończył się przedwcześnie, bowiem jej rywalka, Kai-Chen Chang, skreczowała po przegraniu premierowej odsłony 2:6.
O ile u pań nie było jakiejkolwiek niespodzianki, tak u mężczyzn triumf Zhe Li jest co najmniej zaskakujący. 32-latek nie tylko nie był faworytem, ale także sprawił niespodziankę w finale i pokonał Ze Zhanga 1:6, 7:6(2), 6:4. Tym samym aktualnie 256. zawodnik rankingu ATP po raz pierwszy zagra w wielkoszlemowych zawodach. Chińczyk ma już nawet plan na losowanie i w Australian Open chciałby wylosować prawdziwe legendy. – W Melbourne chciałbym się zmierzyć z Rafaelem Nadalem lub Novakiem Djokoviciem – powiedział.
20.04, 06:00 | Canal+ Sport 2 | Porsche Tennis Grand Prix |
20.04, 13:00 | Polsat Sport | Magazyn ATP |
20.04, 13:00 | Polsat Sport Extra | Barcelona Open Banc Sabadell |
20.04, 14:00 | Canal+ Sport 2 | Porsche Tennis Grand Prix |
21.04, 01:00 | Canal+ Sport 2 | Porsche Tennis Grand Prix |
21.04, 06:00 | Canal+ Sport 2 | Porsche Tennis Grand Prix |