Kamil Majchrzak pierwsze dwie odsłony w starciu pierwszej rundy przeciwko Kei Nishikoriemu grał fenomenalnie. Nasz reprezentant dobrze czuł się na korcie i nie miał problemów z grą przeciwko dużo bardziej doświadczonemu Japończykowi dzięki czemu wyszedł na prowadzenie 2:0 w setach.
Niestety, 23-latek z Piotrkowa Trybunalskiego z powodu skurczy w piątym secie poddał tę konfrontację. Polak w wywiadzie udzielonym po meczu powiedział, że było mu bardzo ciężko:
„Na początku trzeciego seta poczułem, że coś jest nie tak. Nie mogłem nawet zgiąć palca. Chciałem złapać rakietę i nie byłem w stanie, tak mi zesztywniał. Nie potrafiłem utrzymać rakiety, żeby zaserwować. Tak wszystko się zaczęło.
Wierzyłem, że przejdzie. Prowadziłem 2:0 w setach. Byłoby głupio, czułbym żal, gdybym nagle zszedł. Trzecią partię od razu spisałem na straty, wiedziałem, jak będzie.
Wierzyłem, że w czwartym pójdzie lepiej. Nie poszło, nic nie przyniosło efektu. W piątym secie, kiedy przegrywałem 0:3 z podwójnym przełamaniem, w tym momencie to przestało mieć sens. Nie chciałem już męczyć publiczności i siebie.”
26.04, 06:00 | Canal+ Sport 5 | Mutua Madrid Open |
26.04, 07:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 08:30 | Polsat Sport Extra | Mutua Madrid Open |
26.04, 09:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
26.04, 11:00 | Polsat Sport | Mutua Madrid Open |
26.04, 15:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |