Tomasz Świątek: Polscy kibice jej przeszkadzali

Polscy kibice źle zachowali się w trakcie starcia Igi z Aną Bogdan.

---

Iga Świątek we wtorek odniosła życiowy sukces. Debiutująca w rozgrywkach wielkoszlemowych 17-latka weszła do drugiej rundy Australian Open. W trakcie meczu pierwszej rundy przeciwko Anie Bogdan Polka zmagała się z problemami zdrowotnymi i … złym zachowaniem polskich kibiców.

W rozmowie udzielonej dla Sport.pl Tomasz Świątek opowiedział o zajściu do którego doszło w trakcie konfrontacji Igi z Aną:

„Do piątego gema drugiego seta grała bardzo dobrze. Była mocno skoncentrowana. Później widać było już, że nie walczyła jedynie z przeciwniczką i problemami zdrowotnymi. Polscy kibice, którzy oglądali to spotkanie z trybun, mocno jej przeszkadzali. Nie wiem, czy oni nie kojarzą, jak powinno się kibicować podczas spotkania tenisowego?

Ich zachowania były mocno nie na miejscu. Widziałem, że Iga w pewnym momencie zaczęła na to reagować bardzo emocjonalnie. Zdekoncentrowało ją to. Następnie uciekły jej dwie piłki i cały drugi set. Szkoda, bo zaczęła się chyba nad tym zastanawiać, zamiast odciąć się. Jeśli chodzi zaś o trzeci set, to na szczęście skończyło się dobrze. Choć nie ukrywam, że trochę to przeżywałem emocjonalnie. Przegrywała 2:4, udało jej się wygrać. To był dla niej ciężki pojedynek.”

Tata Igi trafnie zauważył, że nasza reprezentantka mogła zostać za to ukarana przez sędziego:

„Oni nie do końca niestety wiedzieli, jak kibicować na takich spotkaniach. Odnoszę wrażenie, że ich zachowania bardziej nadawałyby się na mecze piłki nożnej czy rugby niż przy korcie. Bałem się tego, że Iga może zostać ukarana stratą punktu. Sędzia mógł to zrobić, bo ci ludzie momentami nie kibicowali Idze, tylko kibicowali przeciwko Rumunce. To było bardzo niekorzystne dla Polki. Arbiter mógł to odebrać jako przeszkadzanie przeciwnikowi.”

Teraz triumfatorka juniorskiego Wimbledonu 2018 o trzecią rundę zagra z Camilą Giorgi. Mamy nadzieję, że Idze uda się uporać z kontuzją mięśni przywodziciela, która były zaleczona po udziale w ASB Classic.