Sharapova kończy przygodę z Australian Open

Rosjanka nie zdołała sprostać warunkom narzuconym przez Barty.

---

Maria Sharapova [30] w trzeciej rundzie po emocjonującym spotkaniu zdołała zatrzymać Caroline Wozniacki [3], która broniła w Melbourne tytułu. O wejście już do ćwierćfinału australijskich rozgrywek Rosjanka zagrała z reprezentantką gospodarzy, Ashleigh Barty [15].

Panie spotkały się na korcie po raz drugi. Poprzednie starcie, które rozegrały w ubiegłym roku na nawierzchni ziemnej padło po zaciętej walce łupem byłej liderki światowej klasyfikacji. Maria dobrze rozpoczęła też niedzielny pojedynek. Była regularniejsza, zdobywała więcej punktów i to ona zapisała na swoim koncie tę partię.

Druga odsłona była dużo bardziej jednostronna. Sharapova kiepsko serwowała, dała się dwukrotnie przełamać i Ash zasłużenie doprowadziła w setach do remisu na po 1. Australijka dobrą passę kontynuowała również w decydującej odsłonie, w której odskoczyła już na 4/0.

Triumfatorka Australian Open 2008 starała się jeszcze zagrozić 22-latce i zdołała odzyskać stratę jednego gema, ale to nie wystarczyło. Barty po dwóch godzinach i dwudziestu pięciu minutach rozprawiła się z Marią 4/6, 6/1, 6/4. W swoim pierwszym singlowym wielkoszlemowym ćwierćfinale zmierzy się z Petrą Kvitovą [8].

Czeszka dała tego dnia lekcję Amandzie Anisimovej. Pogromczyni Aryny Sabalenki [11] zdołała urwać świetnie dysponowanej dwukrotnej zwyciężczyni Wimbledonu tylko 3 gemy. Petra bardzo pewnie wygrała tę konfrontację 6/2, 6/1. Barty i Kvitova zagrają przeciwko sobie po raz czwarty. Ash jeszcze nigdy nie udało się pokonać bardziej doświadczonej 28-latki.