Indian Wells: Hurkacz awansował do 3. rundy

Lucas Pouille musiał uznać wyższość naszego reprezentanta.

---

W pierwszej rundzie w Indian Wells Polak okazał się mocniejszy od Donalda Younga, a w drugiej jego rywalem był rozstawiony z numerem 28 Lucas Pouille. To było ich pierwsze starcie na korcie.

W pierwszym secie dominował Hubert Hurkacz. 67. w rankingu ATP Polak dobrze prezentował się na korcie i oddał swojemu rywalowi zaledwie dwa gemy. W tej odsłonie tegoroczny półfinalista Australian Open nie dysponował ani jednym break pointem. Tym samym po 30 minutach Polak zamknął otwierającą partię wynikiem 6/2.

Drugi set rozpoczął się pomyślnie dla Francuza. 30. rakieta świata zapisała na swoim koncie cztery gemy z rzędu. Tenisista pochodzący z Wrocławia zdołał odrobić jedno przełamanie, ale to nie wystarczyło, aby odwrócić losy tej partii. Przy stanie 5/3 Lucas Pouille skorzystał z trzeciej piłki setowej.

W decydującej odsłonie Hubert Hurkacz szybko wyszedł na prowadzenie 4/1, ale reprezentant Francji nie dał za wygraną i wyrównał wynik w gemach na po cztery. Końcówka spotkania była bardzo wyrównana, ale ostatecznie mocniejszy okazał się w niej Polak. Po dwóch godzinach gry wykorzystał on drugą piłkę meczową i tym samym odniósł zwycięstwo 6/2, 3/6, 6/4.

W trzeciej rundzie BNP Paribas Open (łączna pula nagród $9,314,875) na drodze Huberta Hurkacza stanie Kei Nishikori. Na razie 22-latek prowadzi w bilansie ich zmierzeń 1-0. Pierwsze spotkanie tych panów miało miejsce w tym roku w Dubaju, gdzie Polak triumfował 7/5, 5/7, 6/2.