Rzym: Woźniacki znów nie dokończyła meczu

Problemy zdrowotne ponownie zatrzymały Dunkę.

---

Caroline Woźniacki sezon gry na kortach ziemnych rozpoczęła bardzo dobrze i w Charleston doszła do finału. Później jednak było tylko gorzej – problemy zdrowotne spowodowały, że po trzech gemach meczu pierwszej rundy w Madrycie skreczowała przeciwko Alize Cornet. Sytuacja powtórzyła się w Rzymie, gdzie jednak Dunka na korcie spędziła kilka minut dłużej.

Początek meczu nie wskazywał, aby Woźniacki miała mieć jakiekolwiek kłopoty, a wręcz świetnie rozpoczęła grę – od przełamania w premierowym gemie. Dunka jednak nie zdołała utrzymać wysokiego poziomu gry, bowiem następnie dwa razy przegrała własne podanie i Danielle Collins prowadziła nawet 5:2. Tym razem to jednak Amerykanka nie wykorzystała przewagi i ostatecznie doszło do tie-breaka. W nim górą była niżej notowana tenisistka, a z każdą kolejną piłką coraz bardziej widoczne były problemy Woźniackiej, której doskwierał ból łydki.

Ostatecznie set zakończył się wynikiem 7:6(5), a Woźniacki nie przystąpiła do dalszej rywalizacji. Tym samym Collins awansowała do drugiej rundy Internazionali BNL d’Italia, w której jej rywalką będzie Garbine Muguruza.