RG: Zverev gra dalej, Del Porto poza imprezą

Sascha wygrał z Fogninimi, a Juan Martin uległ Khachanovowi.

---

Alexander Zverev [5] w 1/8 finału French Open zmierzył się z Fabio Fogninim [9]. Obydwaj zawodnicy byli dalecy w tym spotkaniu od swoich najwyższych dyspozycji. W pojedynku było sporo niewymuszonych błędów, co więcej Saschę zawodził serwis. Mimo wszystko udało mu się nawiązać walkę z Włochem.

Niemiec rosyjskiego pochodzenia zaczął zbyt pasywnie, ale potem rozkręcił się i udało mu się wygrać z dziesięć lat starszym Fogninim w czterech setach 3/6, 6/2, 6/2, 7/6 (5). Było to piąte starcie pomiędzy tymi tenisistami i czwarte zwycięstwo Saschy nad Fabio. W 2011 roku Włoch doszedł w Paryżu do ćwierćfinału.

To jego najlepszy wynik z kortów Rolanda Garrosa. Młodszy z braci Zverev w 1/4 zostanie sprawdzony przez świetnie dysponowanego Novaka Djokovica [1]. Ładną konfrontację jako ostatni tego dnia rozegrali Juan Martin del Potro [8] i Karen Khachanov [10]. Faworytem był oczywiście Argentyńczyk.

To jednak Rosjanin genialnie prezentował się na korcie. Nie zawodził go forehand, dobrze serwował, grał agresywnie i zasłużenie pokonał powracającego do touru po przebytej kontuzji kolana, Juana Martina 7/5, 6/3, 3/6, 6/3.

W ubiegłym sezonie del Potro wszedł do półfinału tej imprezy, a dla Karena będzie to debiut w ćwierćfinale turnieju wielkoszlemowego. Jego następnym przeciwnikiem będzie Dominic Thiem [4]. 25-latek był lepszy w czwartej rundzie od Gaela Monfilsa [14].