Trwa seria Thiema na Roland Garros

Austriak zameldował się w Paryżu w najlepszej czwórce.

---

Powoli coraz odważniej można mówić, że Dominic Thiem zna przepis na dobre występy w stolicy Francji. Trudno, aby jego ulubionym turniejem była inna impreza, niż Roland Garros. Reprezentant Austrii w czwartkowe południe bez większych problemów uporał się z Karenem Khachanovem, dzięki czemu wywalczył przepustkę do półfinału tych wielkoszlemowych zawodów.

Bardzo dobrze dysponowany Thiem nie dał złudzeń rosyjskiemu tenisiście – tak w jednym zdaniu można opisać ich pojedynek. Austriak grał na tyle dobrze, że Khachanov nie był w stanie znaleźć sposobu na jego powstrzymanie. Nie tylko nie miał pomysłu na skuteczną grę przy własnym podaniu, ale również przysłowiowo „nie załapał się na grę” przy serwisie Thiema. Obecnie czwarty zawodnik świata grał na tyle dobrze, że na przestrzeni całego spotkania nie był zmuszony do obrony ani jednego break pointa! To pozwoliło mu na całkowitą kontrolę tego, co działo się na korcie.

Thiem wygrał z Khachanovem 6:2, 6:4, 6:2 i zameldował się w 1/2 finału Roland Garros. Powoli można mówić o swego rodzaju tradycji, bowiem po raz ostatni Austriaka w tej fazie zmagań nie było cztery lata temu – w 2015 roku! 25-latek zapewne będzie chciał powtórzyć ubiegłoroczny wynik i znów zagrać w finale – o to będzie bardzo trudno, gdyż na jego drodze stanie będący w dobrej formie Novak Djokovic.