Serena: Fizycznie czuję się naprawdę dobrze

Amerykanka awansowała we wtorek do półfinału Wimbledonu 2019.

---

Serena Williams miała trochę problemów w trakcie ćwierćfinałowego spotkania przeciwko swojej rodaczce, Alison Riske. Siedmiokrotna triumfatorka Wimbledonu miała momenty lepszej i słabszej gry, ale mimo wszystko udało się jej pokonać rodaczkę.

Amerykanka zdradziła po meczu, że w trakcie starcia odczuwała ból w kolanie, ale ma nadzieję, że uda się jej dobrze przygotować na czwartkową konfrontację z Barborą Strycovą albo Johanną Kontą:

„Trudno powiedzieć w jakim momencie jestem. Nie miałam zbyt wiele czasu na przygotowanie się do tej części sezonu, ponieważ doznałam kontuzji, przez którą nie byłam gotowa w 100% na Wimbledon. Ale tak jak powiedziałam na początku turnieju, każdy mecz ma dla mnie duże znaczenie. To pierwszy raz od Australii, kiedy fizycznie czuję się naprawdę dobrze. Był to dla mnie bardzo trudny rok, ale wydaje mi się, że stopniowo wszystko idzie lepiej.

Przez całą grę odczuwałam dyskomfort (w kolanie- przyp. red.), ale teraz w cieple już mnie tak nie boli. Będziemy musieli poczekać kilka godzin, żeby zobaczyć co z nim jest. Nie wygląda to na poważną kontuzję, więc postaram się dobrze przygotować na czwartkowe półfinały.”

Serena chciałaby, żeby na turniejach powstało przedszkole dla dzieci tenisistów:

„Nie wiem, czy moja córka bawiła się z dziećmi Murraya, ale jestem pewna, że stworzyłyby świetny zespół deblowy (śmiech). Stworzenie przedszkola dla dzieci tenisistów jest wspaniałym pomysłem. To coś co powinno zrobić znacznie więcej turniejów. Nigdy nie myślałam, że bym z tego skorzystała. To niesamowite, że kiedy stajesz się matką, twoje życie całkowicie się zmienia i myślisz inaczej niż wcześniej.”