Nadal: Jestem szczęśliwy ze sposobu w jaki gram

Rafa w trakcie Wimbledonu imponuje wysoką formą.

---

Rafael Nadal w wielkim stylu zameldował się w półfinale Wimbledonu. Były lider rankingu ATP w trakcie wszystkich spotkań grał bardzo dobrze, z czego jest bardzo zadowolony:

„Myślę, że gram z bardzo dużą intensywnością, agresywnie, dobrze serwuję i bardzo dobrze returnuję. Dzisiaj, przeciwko świetnie serwującemu Samowi to było wielkie wyzwanie. Myślę, że przełamanie sześć razy takiego zawodnika jak on to dużo. To zwycięstwo, które wiele dla mnie znaczy. Dlatego jestem bardzo szczęśliwy. Ogólnie rzecz biorąc, nie mogę powiedzieć nic specjalnego, ponieważ jestem bardzo, bardzo szczęśliwy ze sposobu w jaki gram.”

Dwukrotny zwycięzca Wimbledonu powiedział, że w trakcie wielu lat w tourze musiał pozmieniać trochę rzeczy w swojej grze:

„Nie sądzę, żebyśmy się z Rogerem bardzo poprawili. Musimy dodawać nowe rzeczy, ponieważ ze względu na wiek tracimy inne. Jedynym powodem, dla którego możemy być tam, gdzie jesteśmy, jest to, że kochamy tę grę i mamy wielki szacunek do tego sportu. Prawdopodobnie nie mogę już grać 20 tygodni w roku, więc muszę zmienić harmonogram, żeby poprawiać rzeczy i lepiej rywalizować za każdym razem, gdy jestem na korcie. Oczywiście, serwuję lepiej. Mam też lepszy backhand. Jestem lepszy na woleju i poprawiłem slajsa. Ale nie wiem, czy mój obecny poziom przewyższyłby mój poziom sprzed lat.”

Rafa ma wiele dobrych wspomnień ze spotkań z Rogerem. Najbardziej zapadł mu w pamięci mecz z Wimbledonu z 2008 roku:

„Rozegraliśmy wiele dobrych meczów. W tym turnieju rozegraliśmy dwa wspaniałe mecze, w szczególności w 2007 i 2008. Były to dwa ekscytujące pojedynki. Osobiście, ten z 2008 był dla mnie trochę bardziej emocjonalny. Ale doceniam fakt, że byłem także częścią tego z 2007 roku. Potem rozegraliśmy wiele spotkań. Tylko w Nowym Jorku nam się nie udało spotkać.”