Andreescu: Robię wszystko co w mojej mocy

Bianca nadal nie może uwierzyć w wygraną na kortach Flushing Meadows.

---

Bianca Andreescu zmagała się w tym sezonie z kontuzją pleców, ale nie przeszkodziło jej to w olbrzymim awansie w rankingu WTA. Kanadyjka spoza setki dostała się do TOP 5. Wszystko za sprawą znakomitych wyników. Nastolatka triumfowała w BNP Paribas Open, Rogers Cup oraz US Open.

Bianca nadal do końca nie może uwierzyć, że udało się jej dokonać tej sztuki:

„Rozgrywanie turnieju wielkoszlemowego nie jest łatwe, ponieważ wywierana jest duża presja. Presja, którą sama na siebie wywieram, presja wywodząca się z Kanady… Jestem pewna, że wszyscy chcą, żebym wygrała, ale oczywiście sama też chcę wygrać. Jak wychodzę na kort to gram swoją grę i robię wszystko co w mojej mocy. To jest to, co się dla mnie liczy i to jest to, co robiłam przez te dwa tygodnie.

Oczywiście każdy turniej, w którym biorę udział, chcę wygrać. Ale tak naprawdę wygrana jest równie surrealistyczna, ponieważ dopiero co przyjechałam, to tak, jakby czuć dwa różne uczucia jednocześnie. Myślę, że po zwycięstwie nad Taylor Townsend, naprawdę uwierzyłam, że mogę wygrać US Open. Walczyłam z nastrojem publiczności, która jest bardzo głośna, ale dobrze, że doświadczyłam tego zanim dotarłam do finału przeciwko Serenie Williams.”