Williams i Pegula w finale w Auckland

Wiemy, kto stanie przed szansą zdobycia tytułu ASB Classic.

---

Rozstawiona z numerem 1 Serena Williams potrzebowała zaledwie 43 minut, aby pokonać swoją rodaczkę Amandę Anisimovą 6/1, 6/1 w półfinale w Auckland. Amerykanka występowała na tych kortach z numerem 3. Po meczu zwyciężczyni 23 imprez wielkoszlemowych powiedziała: „To było bardzo satysfakcjonujące. Wiedziałam, że będę grać przeciwko naprawdę dobrej zawodniczce, więc zdawała sobie sprawę, że muszę stanąć na wysokości zadania.”

Później dodała: „Czuję, że jestem w formie. Czuję, że mam za sobą kilka dobrych spotkań. Długie i krótkie wymiany, mocni zawodnicy. Tego właśnie potrzebowałam przed wyjazdem do Melbourne. Odnoszę wrażenie, że każdy z kim grałam, to tenisista wysokiej jakości. Dlatego wiedziałam, że muszę grać na wyższym poziomie.”

To było pierwsze zmierzenie Sereny i Amandy na korcie. 38-latka urodzona w Saginaw nie dała większych szans 18-latce. Jednocześnie po raz pierwszy weszła do finału ASB Classic (pula nagród $251,750). Jej kolejną rywalką będzie 25-letnia Jessica Pegula, która pokonała przyjaciółkę Sereny, Caroline Wozniacki.

Rozstawiona z numerem 5 Dunka polskiego pochodzenia, która po Australian Open zakończy karierę, wygrała pierwszego seta 6/3. Jednak 82. w światowej klasyfikacji reprezentantka Stanów Zjednoczonych nie dała za wygraną i to jej łupem padły dwie kolejne odsłony. Ostatecznie triumfowała 3/6, 6/4, 6/0. Teraz stanie przed szansą zdobycia drugiego tytułu w swojej karierze. Pierwszy triumf wywalczyła w zeszłym roku w Waszyngtonie.