Zverev: Drabinka wcale nie jest łatwa

Sacha o półfinał na kortach Melbourne Park zagra z Wawrinką.

---

Alexander Zverev w 1/8 finału Australian Open pokonał świetnie dysponowanego w tym sezonie Andreya Rubleva. Niemiec rosyjskiego pochodzenia przerwał znakomitą passę swojego przyjaciela piętnastu triumfów z rzędu:

„Czułem się dobrze od początku do końca. Oczywiście, dobrze jest odnieść zwycięstwo nad takim graczem jak Andrey. To była jego pierwsza porażka w sezonie. Myślę, że prezentuje niesamowity tenis. Dlatego cieszę się z tego, jak przebiegał mecz i jakie były wrażenia.”

Sascha czuje się na korcie coraz lepiej i ma nadzieje, że będzie dobrze prezentował się w ćwierćfinałowym starciu przeciwko Stanowi Wawrince:

„To kwestia ilości godzin spędzonych na korcie, poczucia się komfortowo, a następnie wygrywania spotkań. Jak powiedziałem na początku turnieju, to jest proces. Mam nadzieję, że każdy mecz będzie coraz lepszy. Pierwsze starcie nie było najlepsze, ale wygrałem. Drugi mecz nie był najlepszy, ale wygrałem. Potem poszedłem naprzód i stawałem się coraz lepszy. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Drabinka wcale nie jest łatwa. Stan jest mistrzem turniejów wielkoszlemowych, a nawet wielokrotnym mistrzem. Mecz przeciwko niemu będzie bardzo trudny. Pokazał, dlaczego jest mistrzem imprez wielkoszlemowych, po tym jak pokonał Medvedeva. Pokazał wielki tenis. Jest jednym z najniebezpieczniejszych graczy, zwłaszcza tutaj w Australii.”

Jak na razie 22-latek urodzony w Hamburgu nie odczuwa zmęczenia:

„Oczywiście inaczej jest, jak rozegrasz trzy sety, a inaczej jak rozegrasz pięć. Tak, czuję się dobrze. Rozegrałem mecze o wysokiej jakości. Po prostu staram się pozostać zdrowym, zachować spokój i poprawiać swoją grę.”