Pierwszy dzień Derlay Beach Open za nami

Jiri Vesely nie wygrał szóstego pojedynku z rzędu.

---

Jiri Vesely udał się do Stanów Zjednoczonych zaraz po triumfie w Tata Open Maharashtra. 26-latek nie zdołał szybko przystosować się do nowych warunków i nie zapisał na swoim koncie szóstego zwycięstwa z rzędu. Niezłą passę Czecha zatrzymał Brandon Nakashima.

Reprezentant gospodarzy dobrze wykorzystał przyznaną mu dziką kartę. Nastolatek wygrał z Jirim w dwóch partiach 7/6 (4), 6/1. Za udział w Delray Beach Open Vesely otrzyma $5,570. Powody do zadowolenia dali amerykańskim fanom także Frances Tiafoe, Ryan Harrison [WC] i Mackenzie McDonald [PR].

Zwycięzca tych rozgrywek z 2018 roku w pierwszej rundzie tegorocznych zmagań rozprawił się z Emilio Gomezem [Q] 7/6 (3), 6/2. Przed nim teraz trudne zadanie, ponieważ o ćwierćfinał będzie walczył z Nickiem Kyrgiosem [1] albo Tommy’m Paulem. Harrison był lepszy od Damira Dzumhura.

27-latek wygrał z dużo wyżej klasyfikowanym Damirem 6/3, 6/2. W drugiej rundzie czeka go starcie z Soonwoo Kwonem, który zatrzymał rozstawionego z siódmym numerem Adriana Mannarino 1/6, 6/3, 6/2. Natomiast Mackenzie pokonał Yasutakę Uchiyamę 6/2, 7/6 (5).

W Delray Beach Open (ATP 250) nie ma już turniejowej „5” Johna Millmana. Australijczyk przegrał w pierwszej rundzie z Yoshihito Nishioką w trzech partiach 6/3, 4/6, 2/6.