Anderson: Czas z nią jest wspaniały

Kevin docenia czas spędzony z żoną i córeczką.

---

Kevin Anderson we wrześniu ubiegłego roku został tatą córeczki, której razem z żoną dali na imię Keira. Reprezentant Południowej Afryki zmagał się wtedy z kontuzją, przez co nie mógł uczestniczyć w turniejach.

Wykorzystał jednak ten czas na obowiązki rodzinne. Podobnie jak teraz, kiedy tour został wstrzymany:

„Oczywiście było trochę inaczej… W zeszłym sezonie doznałem kontuzji i nie grałem przez resztę roku. Później, w tym sezonie, rozegrałem tylko kilka imprez, a potem miałem operację. Następnie wszystko zostało wstrzymane przez wirusa. Tak naprawdę nie doświadczyłem w pełni życia jako tata i rywalizowałem jak zawsze.

Plusem jest to, że miło było spędzać czas w domu [na Florydzie- przyp. red.] i po prostu bardziej korzystać z życia rodzinnego. Móc spędzać z nią i moją żoną więcej czasu w domu. Myślę, że najbardziej fascynuje mnie obserwowanie jej. Mimo że są to takie małe rzeczy. Oczywiście czas z nią jest wspaniały i daje mi inne spojrzenie na życie, nowe obowiązki.”