Roger: Prawda jest taka, że nie trenuję

Szwajcar wyznał, że na razie odpuścił tenisowe treningi.

---

Roger Federer znów zaangażował się w walkę z koronawirusem. Były lider rankingu ATP tym razem włączył się w projekt „Ganar juntos”, który ma na celu wsparcie 35 000 brazylijskich rodzin poszkodowanych w trakcie pandemii.

Inicjatywa wyszła od Gugi Kuertena, który ma bardzo relacje ze Szwajcarem. Panowie odbyli wspólną rozmowę, podczas której 38-latek zdradził, że Brazylijczyk zawsze był mu bliski:

„Zawsze będę, żeby pomóc takiemu przyjacielowi jak ty Guga. Byłeś jednym z najlepszych zawodników na świecie i jesteś niezwykle miłą osobą. Byłeś dla mnie bardzo ważny, kiedy wchodziłem do touru. Czułem się przez ciebie bardzo mile widziany. Cieszę się, że mogę ci pomóc w jakikolwiek sposób.”

Dwudziestokrotny zwycięzca imprez wielkoszlemowych nie wyobraża sobie gry bez kibiców. Wolałby, żeby zaczekać z powrotem i wpuszczać na obiekty chociaż część fanów:

„Nie wyobrażam sobie rywalizacji przy pustym stadionie. Nie dam rady i mam nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie. O ile nie ma ludzi, kiedy trenujemy, o tyle rywalizacja byłaby zupełnie inna. To oczywiste, że taka opcja jest możliwa, ale myślę, że moglibyśmy poczekać na odpowiedni moment, żeby wrócić w lepszych warunkach. Przynajmniej przy stadionie zapełnionym w jednej trzeciej. Byłoby mi bardzo trudno grać w dużych turniejach za zamkniętymi drzwiami.”

Na razie Roger odpuścił sobie treningi na korcie tenisowym:

„Odkąd przeszedłem operację w 2016 roku, nie spędziłem pięciu tygodni z rzędu w domu. To był wspaniały czas dla całej rodziny. Mieliśmy szczęście, że jesteśmy zdrowi. Nasza rodzina i przyjaciele mają się dobrze. Czasami szaleję przez to, że jesteśmy razem w domu tak długo, ale to normalne.

Prawda jest taka, że nie trenuję, bo szczerze mówiąc, nie widzę powodu, by to teraz robić. Fizycznie czuję się dobrze i myślę, że minie dużo czasu, zanim znów będziemy rywalizować. To ważne, żebym teraz odpoczął. Nie tęsknię tak bardzo za tenisem, chociaż kiedy będziemy blisko powrotu i będę miał cel, będę super zmotywowany.”