Zverev: Jestem w szoku

Alexander nie mógł uwierzyć w zakończenie meczu Djokovica.

---

W niedzielę Novak Djokovic pożegnał się z US Open 2020. Serb niespodziewanie został zdyskwalifikowany, po tym jak uderzona przez niego piłka trafiła w krtań sędziny liniowej. Zdaniem Alexandra Zvereva, lider rankingu ATP może mówić o spory pechu. Stadion był bowiem pusty:

„To niefortunne, to co się stało. Walnął w piłkę i miał pecha, że uderzył w sędzinę liniową. Mamy pewne zasady i myślę, że supervisor wykonał po prostu swoją pracę. Novak miał pecha. Gdyby uderzył nią w drugą stronę, uderzyłby nią gdzie indziej. Mówimy o kilku calach. Nic by się nie stało.

Niewiele więcej mogę powiedzieć. Sędziowie wykonali swoje zadanie. Jestem trochę zszokowany.”

Po raz pierwszy od 2016 roku turniej wielkoszlemowy padnie łupem kogoś innego niż Rogera Federera, Rafaela Nadala i Novaka Djokovica. Sascha jest ciekawy kto podniesie trofeum nowojorskich rozgrywek:

„Będzie nowy mistrz. W drabince nie ma nikogo, kto kiedykolwiek wygrał turniej wielkoszlemowy. To będzie jeden z tych młodych, jeśli zaliczamy do nich również Thiema. Sprawy układają się coraz ciekawiej. Wydaje mi się, że teraz zrobi się interesująco. Zobaczymy, jak to się potoczy.”

Borna Coris będzie rywalem 22-latka pochodzącego z Hamburga w ćwierćfinale US Open 2020.