Bajin nie jest już trenerem Yastremskiej

Dayana nie będzie dłużej trenowała pod okiem Saschy.

---

Sascha Bajin od jakiegoś czasu nie ma szczęścia do podopiecznych. To pod okiem Niemca serbskiego pochodzenia Naomi Osaka wygrała 2 turnieje wielkoszlemowe. Japonce nie odpowiadał jednak tryb pracy 35-latka i zakończyła współpracę.

Później Sascha zaczął pomagać Krisitnie Mladenovic. Dzięki niemu Francuzka zaczęła odzyskiwać swój rytm i zanotowała kilka bardzo dobrych rezultatów. Bajin nie wierzył w nią jednak zbyt mocno i postanowił wziąć zawodniczkę z większym potencjałem.

Pod koniec ubiegłego sezonu zatrudniła go Dayana Yastremska. Wyniki przyszły dosyć szybko, ponieważ Ukrainka na początku 2020 roku doszła do finału w Adelajdzie, w którym musiała uznać wyższość dopiero Naomi Osaki.

Po US Open 20-latka pochodząca z Odessy ogłosiła, że Bajin nie będzie dłużej jej trenerem:

„Pragnę ogłosić, że po US Open postanowiłam zakończyć współpracę z Saschą Bajin. Chcę mu podziękować za wszystko i życzyć powodzenia! To było dla mnie dobre doświadczenie.”

I would like to announce that after the Us Open, I decided to stop my cooperation with Sasha Bajin. I want to thank him for everything and wish him a good luck! It was a good experience for me.?? pic.twitter.com/siDNJ1rc3W

— Dayana Yastremska (@D_Yastremska) September 10, 2020