Hubert Hurkacz [29] w pierwszej rundzie Roland Garros został sprawdzony przez Tennysa Sandgrena. Dwukrotny ćwierćfinalista turniejów wielkoszlemowych bardzo dobrze serwował w partii otwierającej to spotkanie. Amerykanin nie musiał bronić ani jednego breaka-pointa.
Odsłona była bardzo intensywna, ale końcówka należała do 29-latka, który w dwunastym gemie przełamał naszego reprezentanta i zapisał na swoim koncie tego seta. Na szczęście Hubi rozkręcił się, zaczął zdobywać zdecydowanie więcej punktów od Tennysa i sprawnie doprowadził do remisu w partiach.
23-latek pochodzący z Wrocławia poszedł za ciosem w kolejnej odsłonie. Starszy o 6 lat Sandgren dziwnie zachowywał się na korcie i grał bardzo nieregularnie. Na koniec trochę się przebudził, ale Polak i tak go docisnął i powiększył przewagę na 2:1 w setach.
Czwarta odsłona nie padła łupem Hubiego. Reprezentant Stanów Zjednoczonych uspokoił się, w tie-breaku stracił tylko jeden punkt i wyrównał wynik w setach na po 2. W decydującej partii nie brakowało emocji. Obaj panowie mocno pracowali na każdy punkt. Hurkaczowi nie udało się wygrać tej zaciętej batalii.
Po ponad czterech godzinach Polak przegrał ten mecz 5/7, 6/2, 6/4, 6/7 (1), 9/11. Poprzednim razem tenisiści grali przeciwko sobie w 2018 roku, także na paryskiej mączce. Wtedy górą był 23-latek. Daniel Elahi Galan [LL] będzie rywalem Amerykanina w walce o trzecią rundę.
Tymczasem nasz reprezentant za uzupełnienie obsady tegorocznej edycji French Open otrzyma 10 punktów i €60,000.
23.04, 14:00 | Canal+ Sport 2 | Porsche Tennis Grand Prix |
23.04, 20:00 | Canal+ Sport 2 | Porsche Tennis Grand Prix |
24.04, 06:00 | Canal+ Sport 5 | Porsche Tennis Grand Prix |
24.04, 07:00 | Canal+ Sport 2 | Porsche Tennis Grand Prix |
24.04, 11:00 | Polsat Sport | Mutua Madrid Open |
24.04, 11:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |