Djoko: Mam nadzieję, że sobie poradzę

Nole o trofeum French Open będzie walczył z Rafą Nadalem.

---

Novak Djokovic w piątek zapewnił sobie awans do finału na kortach Rolanda Garrosa. 33-latek urodzony w Belgradzie stanie teraz przed trudnym zadaniem. Jego rywalem będzie bowiem dwunastokrotny mistrz tego turnieju, Rafa Nadal:

„Cóż, czyż to nie oczywiste? Wygrał ten turniej niezliczoną ilość razy i przegrał na tych kortach tylko dwa mecze w swojej karierze. Oczywiście warunki różnią się od tych, w których zazwyczaj gramy tutaj na przełomie maja i czerwca. Myślę, że przede mną wielka szansa, ponieważ piłka nie odbija się tak wysoko i trochę mi to sprzyja. Pomimo tego, uważam, że Rafa pozostaje zdecydowanym faworytem, ponieważ gramy na mączce. Rozegranie meczu do wygranych trzech setów w finale Roland Garros przeciwko niemu jest największym wyzwaniem w dzisiejszym świecie tenisa. Wiem, jak to jest przegrać z nim tutaj, ale byłem również jednym z niewielu, którzy go tu pokonywali.”

W półfinale lider rankingu ATP potrzebował pięciu partii, żeby rozprawić się ze Stefanosem Tsitsipasem:

„Chociaż rozegrałem pięć setów, nie czuję się zbytnio zmęczony fizycznie. To były prawie cztery godziny tenisa, ciężkiej walki, ale czuję się dobrze. Myślę, że mam mnóstwo czasu, żeby wyzdrowieć i być na 100% gotowym na mecz z Rafą. Mam nadzieję, że sobie poradzę.

Djoko i Nadal zagrają przeciwko sobie po raz pięćdziesiąty szósty:

„Grałem przeciwko niemu niezliczoną ilość razy. Myślę, że nasza rywalizacja jest największą, która była widziana w historii tenisa. Rozegraliśmy prawie 60 spotkań. Nie potrafię wam powiedzieć ile dokładnie. Ale oczywiście był moim najcięższym rywalem. Nie wiem, jaka byłaby moja kariera bez Rafy. Obaj wzajemnie się nakręcaliśmy i to nam pomogło. Ciekawi mnie jak potoczy się ten mecz. Trzeba będzie też wziąć pod uwagę warunki panujące na korcie.”

Serb stanie przed szansą zdobycia osiemnastego tytułu wielkoszlemowego:

„Zwycięstwo w Rolandzie Garrosie byłoby wisienką na torcie. To byłby sezon marzeń. Zrobię co w mojej mocy, żeby spróbować wygrać ten turniej. Jestem bardzo blisko, ale będę miał do czynienia z najtrudniejszym rywalem, jakiego mógłbym mieć. Miejmy nadzieję, że będzie to wielkie widowisko.”