Thiem: To był na pewno wielki mecz

Dominic rozegrał niesamowity pojedynek z Rafaelem Nadalem.

---

Dominic Thiem we wtorek zapisał na swoim koncie drugi punkt w Nitto ATP Finals. Reprezentant Austrii w wielkim stylu wygrał z Rafaelem Nadalem 7/6 (7), 7/6 (4). Obaj zawodnicy pokazali w tym starciu tenisa na bardzo wysokim poziomie:

„Zdecydowanie tak. To był jeden z najlepszych pojedynków, jaki kiedykolwiek rozegrałem w mojej karierze. Jest bardzo blisko zeszłorocznego meczu z Djokovicem w Londynie. Obaj graliśmy na świetnym poziomie, a w takiej sytuacji o wyniku decydują szczegóły. Prawdopodobnie on był trochę lepszy w pierwszym secie, ale w tie-breaku powróciłem po mini-breakach i udało mi się go wygrać.

To bardzo ważne, aby być w stanie wygrać pierwszego seta z Nadalem, ponieważ jego procent wygranych spotkań po pierwszym secie jest niesamowity i to sprawia, że pokonanie go jest prawie niemożliwe. Miałem szczęście, że pokonałem go w tie-breaku. W drugim secie było wszystko: Nadalowi udało się przełamać mój serwis, a potem ja rozegrałem najlepszym gem w meczu, żeby go odłamać. Potem kolejny wspaniały tie-break. To był na pewno wielki mecz, który będę pamiętał przez jakiś czas.”

W dziesiątym gemie drugiego seta triumfator US Open 2020 miał do dyspozycji trzy piłki setowe. Rafa obronił jednak każdą z nich i przedłużył losy tej zaciętej konfrontacji:

„Szczerze mówiąc, nie był to dla mnie problem. Oczywiście byłem trochę zdenerwowany, bo miałem szansę zakończyć mecz, ale on zagrał trzy imponujące punkty: dwa bardzo dobre pierwsze podania i akcja serwis wolej, która mnie zaskoczyła. Zagrał niesamowity wolej, nic nie mogłem zrobić. Nie straciłem swoich piłek meczowych, tylko on je obronił, grając bardzo dobrze. Powiedziałem sobie, że nie mogę zmniejszyć intensywności i muszę zagrać w następnym gemie najlepiej jak potrafię.”

27-latek zaczął lepiej czuć się na kortach twardych w 2019 roku. Nie chcę jednak spocząć na laurach i wie już co musi poprawić przed nadchodzącym sezonem:

„Myślę, że podniosłem swój poziom na kortach twardych pod koniec ubiegłego roku, kiedy rozpocząłem trasę azjatycką, a później wygrałem Wiedeń. Zagrałem bardzo dobrze w ATP Finals, a także w Australii na początku roku. Byłem w stanie utrzymać ten poziom po przerwie. Miałem dużo czasu, żeby wytrenować wiele rzeczy. Chcę się dalej doskonalić. Mam wiele rzeczy do poprawienia, zwłaszcza lepsze zamykanie punktów pod siatką. To jest mój cel przed następnym sezonem.”

Andrey Rublev będzie ostatnim przeciwnikiem Domiego w fazie grupowej Nitto ATP Finals 2020.