Gstaad: Zieliński i Walkow musieli uznać wyższość rywali

Polacy będą musieli zaczekać na swój premierowy tytuł w głównym cyklu.

---

Najlepszy w karierze turniej Jana Zielińskiego oraz Szymona Walkowa nie został zwieńczony przez nich w najlepszy z możliwych sposobów, czyli wygraną w finale. Reprezentanci Polski w niedzielnym meczu kończącym zmagania w zawodach ATP w Gstaad ponieśli porażkę w dwóch setach z duetem Marc-Andrea Huesler / Dominic Stricker.

Szczególnie premierowa odsłona tego meczu obnażyła gorszą dyspozycję Polaków tego dnia – dzięki temu ich rywale zdołali trzykrotnie przełamać ich podanie i pewnie wyjść na prowadzenie. Na nic się zdała lepsza gra w drugiej partii – chociaż obie pary walczyły bardzo zacięcie, to jednak wyrównany tie-break padł łupem Hueslera i Strickera, przez co to oni mogli się cieszyć z największego sukcesu w dotychczasowej karierze.

Ostatecznie Zieliński oraz Walkow najlepszy start w tym sezonie zakończyli porażką 1:6, 6:7(7). Biało-czerwoni za dojście do finału otrzymali po 150 punktów do rankingu ATP co stanowczo przybliżyło ich do TOP 100 gry podwójnej. Polacy nie będą mieli jednak czasu na świętowanie, bowiem już za kilkanaście godzin czeka ich start w zawodach ATP Challenger w Poznaniu.