Tokio: Kolejne niespodzianki

Następne rozstawione zawodniczki pożegnały się z walką o medal ollimpijski.

---

Aryna Sabalenka oraz Petra Kvitova – to kolejne „ofiary”, które nieoczekiwanie pożegnały się z Igrzyskami Olimpijskimi w Tokio. Szczególnie sensacyjna jest porażka Białorusinki, bo ona była wymieniana w gronie głównych faworytek do zdobycia medalu.

Reprezentantka Białorusi była faworytką meczu z Donną Vekic, ale bilans ich bezpośrednich starć – 3-1 na korzyść Chorwatki – wskazywał, że nie będzie to dla niej łatwy mecz. I tak faktycznie było, bowiem aktualnie 47. zawodniczka rankingu WTA od samego początku grała bardzo ofensywnie, co przyniosło efekt w postaci wygrania seta. Druga odsłona przybrała inny przebieg, bowiem Sabalenka bardzo szybko wypracowała sobie przewagę, którą utrzymała do końca. Wszystko wskazywało, że aktualnie trzecia zawodniczka świata pójdzie za ciosem w decydującej partii, bo już na inaugurację zdobyła przełamanie. Vekic jednak zdołała wrócić do gry i lepiej wytrzymała wojnę nerwów w postaci tie-breaka.

Vekic ostatecznie triumfowała 6:4, 3:6, 7:6(3) i awansowała do trzeciej rundy Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Jej kolejną rywalką będzie oznaczona z „15” Elena Rybakina, która pewnie poradziła sobie z Rebeccą Peterson.

Z rywalizacją w Tokio pożegnała się także brązowa medalistka z Rio de Janeiro – Petra Kvitova. Jej porażka miała dziwne okoliczności, bowiem Czeszka od stanu 7:5, 3:2 nie wygrała ani jednego gema i przegrała z Alison van Uytvanck 7:5, 3:6, 0:6. Belgijka o ćwierćfinał powalczy z Garbine Muguruzą, która w poniedziałkowym meczu oddała zaledwie trzy gemy Qiang Wang.

Wciąż bez straty seta pozostaje Naomi Osaka, która pewnie odprawiła kolejną rywalkę. Faworytka gospodarzy w drugiej rundzie pokonała Viktoriję Golubic 6:3, 6:2. Aktualnie druga zawodniczka świata w 1/8 finału trafiła na Marketę Vondrousovą, która w tej fazie zameldowała się po wygranej z Mihaelą Buzarnescu.