Tokio: Osaka gorsza od Vondrousovej

Kolejna faworytka pożegnała się za walką o medale.

---

Po tym, jak Iga Świątek oraz Aryna Sabalenka odpadły z Igrzysk Olimpijskich w Tokio, notowania Naomi Osaki jeszcze bardziej wzrosły. Tymczasem Japonka nieoczekiwanie dołączyła do powyższych tenisistek. Jej pogromczynią okazała się Marketa Vondrousova.

O ile pewnie wygrany przez Czeszkę pierwszy set można było uznać za falstart Osaki, tak dobra gra Vondrousovej także w drugiej odsłonie, musiała wlać w serca fanów faworytki niepokój. Wprawdzie była liderka rankingu WTA jako pierwsza uzyskała przełamanie, to jednak nie zdołała go utrzymać zbyt długo. Gdy Vondrousova wyszła na prowadzenie, to już go nie oddała i sensacyjny rezultat stał się faktem. 22-latka wygrała ten mecz 6:1, 6:4 i zameldowała się w ćwierćfinale, w którym zmierzy się z Paulą Badosą. Hiszpanka we wtorek nie dała żadnych szans Ninie Podoroskiej, którą pokonała 6:2, 6:3.

Z chyba najciekawszego meczu trzeciej rundy wyszła oznaczona z numerem cztery Elina Svitolina, która po wyrównanej trzysetówce pokonała inną rozstawioną zawodniczkę – Marię Sakkari. Ukrainkę w ćwierćfinale czeka nie lada wyzwanie, bowiem na jej drodze stanie dobrze dysponowana w Tokio Camila Giorgi. Reprezentantka Włoch w trzeciej rundzie wyeliminowała faworyzowaną Karolinę Pliskovą 6:4, 6:2.