Tokio: Tsitsipas zrewanżował się Tiafoe

Tym razem Grek okazał się lepszy od Amerykanina.

---

Porażka Stefanosa Tsitsipasa w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu była jedną z największych niespodzianek tejże imprezy. Jej sprawcą był Francis Tiafoe. Los tak chciał, że skojarzył obu tenisistów w drugiej rundzie Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Tym razem górą był Grek, który skutecznie zrewanżował się rywalowi za poprzedni pojedynek.

Tym razem na korcie niepodzielnie rządził Tsitsipas, który całkowicie zdominował rywalizację. Aktualnie czwarty zawodnik rankingu ATP potrzebował 78 minut, aby odnieść wygraną 6:3, 6:4. W trzeciej rundzie jego rywalem będzie Ugo Humbert, który skutecznie odrobił straty w meczu z Miomirem Kecmanoviciem, którego pokonał 4:6, 7:6(5), 7:5.

W ramach dużej niespodzianki należy rozpatrywać wygraną Jeremy’ego Chardy, który we wtorek okazał się lepszy od turniejowej „11”, Aslana Karatseva. 34-letni Francuz pokonał faworyzowanego rywala 7:5, 4:6, 6:3 i o miejsce w ćwierćfinale powalczy z Liamem Broadym, pogromcą Huberta Hurkacza.

W turnieju singla wciąż pozostaje nadzieja Japończyków na medal, czyli Kei Nishikori. Aktualnie 69. zawodnik rankingu ATP do trzeciej rundy awansował za sprawą wygranej z Marcosem Gironem. Jego kolejnym oponentem będzie Ilya Ivashka, który w swoim olimpijskim debiucie radzi sobie bardzo dobrze. W 1/16 finału okazał się lepszy od doświadczonego Mikhaiła Kukushkina.