Marin: Sinner gra niewiarygodny tenis

Zwycięzca US Open 2014 jest pod wrażeniem postawy Jannika.

---

Marin Cilic w poniedziałek po intensywnej batalii musiał uznać wyższość Jannika Sinnera. Mistrz US Open 2014 opisał później swoje wrażenia z tego spotkania. 33-latek miał w nim swoje szanse, ale utalentowany 20-latek był zbyt mocny:

„Myślę, że był to świetny mecz z kilkoma momentami szczytowymi i przełomowymi. Byłem bardzo solidny do momentu, kiedy serwowałem po mecz. Potem Jannik bardzo się wzmocnił. To są rzeczy, które się zdarzają. Po meczu byłem nieco rozczarowany, ale bardzo pewny tego, na co stać zarówno Mate, jak i Nikolę.

Sinner jest bardzo młody i gra niewiarygodny tenis. Będzie się stawał coraz lepszy, bo jest pracowity. W przeciągu ostatnich dwunastu miesięcy grał na niewiarygodnym poziomie. Nikt nie wie, jak daleko się posunie.”

Chorwacji udało się mimo wszystko awansować do półfinału. W starciu deblowym Nikola Mektic i Mate Pavic rozprawili się z Jannikiem i Fabio Fogninim. Marin podziękował wszystkim za wsparcie:

„Myślę, że (przed rozpoczęciem starć- przyp. red.) podpisalibyśmy się pod wynikiem 1-1, aby wyjść na debla z nadzieją. Czuliśmy lekką presję, ale graliśmy bardzo dobrze, a mecz z Włochami nie był wyjątkiem. Byliśmy już w Turynie na Nitto ATP Finals, znamy ten kort i przyjechaliśmy na Puchar Davisa dosyć pewni siebie. Teraz czekamy na półfinały.

Chcę podziękować za wspieranie nas. Uwielbiam tłum i nie przeszkadza mi to, że słyszę kilka gwizdów pomiędzy serwisami. To jest Puchar Davisa i jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Lubię tę atmosferę i myślę, że mieliśmy całkiem niezłe wsparcie, biorąc pod uwagę, że byliśmy gośćmi.”

Następnymi rywalami Chorwatów będą reprezentanci Kazachstanu albo Serbii.