Rafa: Jest to dla mnie pozytywny wynik

Hiszpan wszedł do kolejnego wielkoszlemowego ćwierćfinału.

---

Botic Van de Zandschulp został pokonany przez Rafaela Nadala w czwartej rundzie Wimbledonu 2022. Były lider rankingu ATP opowiedział później o tej konfrontacji:

„Ogólnie to był dobry mecz przeciwko trudnemu zawodnikowi, dobremu tenisiście. To prawda, że pod koniec miałem kiepskiego gema przy 5/3. Wpędził mnie on w kłopoty. Myślę, że przez 90% meczu grałem dobrze.”

Hiszpanowi udało się wrócić w stolicy Wielkiej Brytanii do fazy ćwierćfinałowej:

„Dzień po dniu. Tu zawsze jest tak samo. Nie chodzi o to, czy jestem blisko poziomu, czy nie. Tego nie wiem, nie jestem w stanie przewidzieć, co się stanie. Pozytywne jest to, że dwa pierwsze mecze nie były dobre. Dwa dni temu po raz pierwszy zagrałem na wysokim poziomie. Dzisiaj przez większość meczu byłem na pozytywnym poziomie. Jestem z tego powodu szczęśliwy.

To daje mi możliwość, że jutro będę miał kolejny dzień na treningi i poprawę tego, co będzie dalej. Jej poprawa podczas turnieju. Jestem szczęśliwy, że po trzech latach bez gry tutaj, wróciłem do ćwierćfinału. Jest to dla mnie pozytywny wynik.”

Taylor Fritz będzie następnym rywalem 36-latka urodzonego na Majorce. Rafa będzie mógł zrewanżować mu się za przegrany finał BNP Paribas Open 2022:

„Niewiele się nauczyłem z tego meczu, bo wyszedłem na niego z kontuzją żeber i ból był straszny. Nie wiedziałem co mi jest podczas meczu, ale wiedziałem, że coś jest nie tak. To był zbyt duży ból. Oczywiście gra na bardzo wysokim poziomie. Ma świetny sezon. Wygrywa mecze na wszystkich nawierzchniach.

Wygrał turniej tydzień przed Wimbledonem. Teraz jest w ćwierćfinale. Jest w uprzywilejowanej pozycji. Będzie trudnym przeciwnikiem, ale jesteśmy w ćwierćfinale, więc nie można oczekiwać łatwego przeciwnika.”

Na konferencji prasowej Nadal nie chciał rozmawiać na temat swoich urazów:

„Jestem zmęczony mówieniem o swoim ciele. Zmęczony sobą i wszystkimi problemami, które mam. Wolę o tym nie mówić. Jestem w środku turnieju i muszę iść dalej. Bardzo szanuję moich przeciwników. Staram się każdego dnia dawać z siebie wszystko. W tej chwili jestem na tyle zdrowy, że mogę grać dalej i walczyć o to, co chcę.”