Simona: Postaram się dać z siebie wszystko

Elena Rybakina będzie rywalką Halep w walce o finał Wimbledonu 2022.

---

Simona Halep w ćwierćfinale Wimbledonu prowadziła wysoko z Amandą Anisimovą 6/2, 5/1. Ostatecznie dwukrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych wygrała z Amerykanką 6/2, 6/4. Rumunka zabrała głos w sprawie końcówki tego spotakania:

„To wcale nie było łatwe, myślę, że zaczęła grać bez większego rozważania. Nie miała nic do stracenia, więc zaczęła bardzo mocno uderzać każdą piłkę, jakby była ostatnią. Robiłam co mogłam, aby się jej oprzeć i nie dopuścić do 5/5. Musiałam nawet wracać z 0:40 w ostatnim gemie. Wtedy sytuacja stała się bardziej delikatna niż kiedykolwiek. Wymagałam od siebie maksimum i to zrobiłam, musiałam lepiej serwować, aby zakończyć mecz 6/4. Naprawdę miałam wiarę, żeby to zrobić.
Nigdy nie patrzę na to, co robi moja przeciwniczka. Jestem bardzo skupiona na sobie, zawsze tak robiłam. Ale tak, mogę sobie wyobrazić, że to dość ekscytujące grać na korcie centralnym, w ćwierćfinale Wimbledonu, super specjalnego turnieju. To chyba oznacza największe emocje. Byłam w takiej sytuacji w 2019 roku, więc doskonale wiem, jakie to uczucie. Teraz nie skupiam się tak bardzo na przeciwniczce, tylko na sobie, przeszłam przez te emocje lata temu i wiem, że nie jest łatwo sobie z tym poradzić. Są to miłe emocje. Jestem pewna, że następnym razem będzie dla niej lepiej.”

30-latka bardzo cieszy się z powrotu do tak dalekiej fazy na brytyjskiej trawie:

„Bardzo się cieszę, że znów jestem w półfinale Wimbledonu. To jeden z moich ulubionych turniejów w historii, więc to dość wyjątkowy dzień. Dzisiejszy mecz był świetny. Jestem bardzo zadowolona z tego jak zagrałam. Ciężko walczyłam, aby się tu dostać. Mówiłam to wiele razy, więc powrót do półfinału imprezy wielkoszlemowej wiele dla mnie znaczy. Chcę dać sobie kredyt zaufania za to, że dawałam z siebie wszystko przez ostatnie dwa miesiące, to były tygodnie ciężkiej pracy.”

Elena Rybakina będzie kolejną rywalką byłej liderki rankingu WTA:

„Pierwszą rzeczą będzie znalezienie sposobu na zablokowanie jej pierwszego podania, próby wprowadzenia piłki do gry. Wiem, że jest wspaniałą zawodniczką, rozegrałyśmy razem kilka meczów. Jestem pewna, że wyjdzie z dużą pewnością siebie po wejściu do półfinału po raz pierwszy tutaj na Wimbledonie. To będzie nowy mecz, nowe wyzwanie, jestem na to gotowa. Postaram się dać z siebie wszystko, aby wykorzystać swoją szansę.”

Patrick Mouratoglou jest nowym szkoleniowcem Simo:

„To wszystko działo się bardzo szybko. Przede wszystkim powiedziałabym, że jest wspaniałą osobą. Połączyliśmy się od pierwszej minuty. Jako trener mówi bardzo prosto, ale przekazuje dużo mocy. Wszystko, co mi mówi, odbieram dobrze, w pozytywny sposób i staram się wprowadzać w życie. Łatwo jest mi zdobyć informacje i je pokazać. Sprawił, że uwierzyłam, że mam jeszcze szansę być znowu dobrą zawodniczką. Uważa, że to jeszcze możliwe. To pomaga mi mieć dużą pewność siebie w tym, co robię.”