Wczorajsza wygrana Magdaleny Fręch nie przyszła łatwo ze średnio grającą Caglą Buyukakcay, a dziś Polkę czeka znacznie trudniejsze zadanie, gdyż po drugiej stronie siatki stanie Anna Blinkova. Pisałem wczoraj o formie i o tym, że ważne jest regularne zwyciężanie i dobra dyspozycja przez jakiś okres i tym razem to Rosjanka bije naszą zawodniczkę na głowę.
W Dausze spisała się Blinkova świetnie, wygrane z Vesniną czy Mladenović robią wrażenie, a swoją formę potwierdziła także tutaj, w stolicy Budapesztu. W pierwszej rundzie pokonała znacznie wyżej notowaną Denisę Allertovą, więc nie sądzę, że będzie miała duży problem z pokonaniem Fręch.
Patriotycznie chciałbym, żeby to Polka okazała się lepsza, ale wszystko przemawia za jej rywalką Obie w hali nie grały zbyt wiele do tej pory, gdyż są to jeszcze młodziutkie zawodniczki, jednak charakterystyka gry faworyzuje Blinkovą, o czym mówi także bilans gier w hali.
Moim zdaniem Polka nie ma większych szans w tym starciu, osiąga słabsze rezultaty i na ten moment ma niej do zaoferowania. Kurs może nie jest powalający, ale myślę, że dość pewny i tym razem trzeba zagrać przeciwko Polce.
Blinkova win @ 1,30