Agnieszka Radwańska nie jest w najlepszej formie i wszystko wskazuje, że już w tym roku nie zobaczymy jej odmienionej – wszystko ze względu na fakt, iż w 2018 roku czekają ją wyłącznie dwa turniejowe starty, w tym ten, który we wtorek rozpocznie w Seulu. Reprezentantka Polski na pewno będzie chciała pozytywnym akcentem zakończyć tegoroczne rozgrywki, a szansa na to jest spora – turniej w Seulu jest nieźle obsadzony, ale można pokusić się o dobry wynik. Dodatkowo popularna „Isia” przecież właśnie na tym kontynencie osiągała największe sukcesy w karierze. Podsumowując – trudno oczekiwać niezwykle dobrej gry Radwańskiej, ale każda kolejna wygrana będzie cieszyć i będzie pozytywnym zaskoczeniem.

Bethanie Mattek-Sands także znajduje się w trudnej sytuacji, ale nie ma co porównywać obecnego położenia obu tych zawodniczek – przede wszystkim dlatego, że Amerykanka musi cieszyć się, iż wróciła do gry po niezwykle trudnej kontuzji, której nabawiła się podczas ubiegłorocznego Wimbledonu. Jak na razie trudno jej wrócić do chociażby niezłej gry – w tym roku poniosła już aż 10 porażek i wygrała wyłącznie dwa mecze. Na dodatek nie wygrała spotkania od ponad czterech miesięcy. Miejmy nadzieję, że Radwańska nie pomoże jej w zakończeniu tej czarnej serii.

Bukmacherzy nie mają wątpliwości – zdecydowanym faworytem tego meczu jest Radwańska. Wprawdzie od naszej rodaczki trudno aktualnie oczekiwać równej gry przez całe spotkanie, to jednak uważam, że stanie na wysokości zadania i pozostanie w grze o dobry wynik w Seulu.

Radwańska @ 1.4